Żołnierzyk Towary Zastępcze

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Il est de bon Dieux
Il est de très bon Dieux...


Stary, starty i starczo zapadnięty w sobie,
z dłonią nazbyt już sztywną, ażeby zapisać
wszystko to, co wypowie język, nadal giętki,
wszystko to, co pomyśli rozpalona głowa.

Lato spędza na ganku, pykając z fajeczki,
ten sam, o którym kiedyś pisano w gazetach.
Ołowiany żołnierzyk, niezłomny bohater
brawurowych ataków na półkę z lalkami

Bitewny pył opadał na pola dywanów,
rozbite dywizje marniały na strychu.
Dnie spędzał w złych gospodach, noce pod gwiazdami.
Piękne to były czasy, a i on był piękny.

Lubiły go Cyganki, lecz nie chciały wróżyć.
Zakonnice szeptały, że ma cudne oczy.
Cyganki już pomarły, zakonnice zeschły,
w jego oczach wyblakło, co było tam kiedyś.

Tak spędził lato, wśród kurzu przeszłości,
Z każdym dniem niżej pochylając głowę.
Jesienią mocno pożółkł, przez zimę wypłowiał,
aż przyszła wielka wiosna i o wiośnie poległ.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim