Bestia Tomek Grdeń
Lyrics
Jestem Bestią, która, chcesz tego czy nie chcesz,
Schrupie Twoje drobne Ciało kęs za kęsem.
I z łatwością schrupię Twoje drobne kości
Nie z powodu nienawiści lecz z miłości
Cię zjem...
Po kolei ściągnę ciuszek Twój po ciuszku,
Delikatnie Cię ułożę na mym łóżku.
I gdy będziesz czekać na moje pieszczoty
Ja nie będę długo zwlekał - wezmę w obroty
I zjem...
Bo mi z pyska ślina tryska, kiedy z bliska
Widzę Twoje rączki, brzuszek - zaraz zjeść je muszę
Bo Ty wzbudzasz we mnie mocne namiętności
Schrupię Cię! To przejaw mej miłości jest
Zjem...
Schrupie Twoje drobne Ciało kęs za kęsem.
I z łatwością schrupię Twoje drobne kości
Nie z powodu nienawiści lecz z miłości
Cię zjem...
Po kolei ściągnę ciuszek Twój po ciuszku,
Delikatnie Cię ułożę na mym łóżku.
I gdy będziesz czekać na moje pieszczoty
Ja nie będę długo zwlekał - wezmę w obroty
I zjem...
Bo mi z pyska ślina tryska, kiedy z bliska
Widzę Twoje rączki, brzuszek - zaraz zjeść je muszę
Bo Ty wzbudzasz we mnie mocne namiętności
Schrupię Cię! To przejaw mej miłości jest
Zjem...
contributions: