Marzenie jednego z Polaków Tomasz Żółtko

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Nie kalecz nas więcej Ojczyzno i przestań Mesjaszem nam być
Myśmy ślepi w miłości do Ciebie lecz widzącym pozostał ten świat
Habitom nie służą ordery
Sam krzyż nie uświęci szkół
Twa królowa jest przecież Żydówką a Ty Żydów w pogardzie wciąż masz
Polsko- co chcesz zrobić?
Polsko- Twe sztandary zrywa wiatr chociaż znów w koronie orzeł lśni.

Nie kalecz nas więcej Ojczyzno
Nie wmawiaj nam więcej kłamstw
Bohaterstwo się stoczy w głupotę kiedy pracę zastąpi bal
Z głodówek nie będzie chleba
Oprócz żniwa istniej też siew
Chronić trzeba wszystkich po równo i matkę i dziecko i płód
Polsko...

Brukowych gazet czas, Marsjanie wokół nas
Skandale najlepsze pod sen. Zdradziecki trojański koń
Pijanych majaków ton, aspiryna zwalczmy aids
Niech żyją krasnoludki do spółki ze świętymi
Dziś sezon ogórkowy, jutro z pewnością ich spłacimy

Nie tłumacz się więcej Ojczyzno historią wojen i krwi
Morze łez nie wróci umarłych zaś żywi chcą dalej żyć
Rosjanie są także ludźmi
Niemców też kiedyś stworzył Bóg
Nikt nie jest wolny od błędów, bo błądzić człowiecza to rzecz
Polsko...

Nie słuchaj już więcej Ojczyzno podszeptów o sławie Twej
Nie staniesz się pępkiem świata
Jest wiele takich jak Ty
Mądrość cnota bez ceny więc dzisiaj zrozumieć chciej
Fanatyzm to też taka wiara z litera ważniejszą niż treść
Polsko...



Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim