Nie do końca Tomasz Wachnowski
Lyrics
Zegary biją jedenastą, powoli pustoszeją bary,
A mnie w mej skórze znów za ciasno
I dziwnie czuję się za stary…
Za stary, żeby znów zaczynać,
Za młody, żeby nagle skończyć.
Wciąż myślę, gdzie jest ta kraina,
Ta, w której nigdy się nie błądzi.
ref.
Bo tak już jest, że nie do końca
jesteśmy pewni nawet swego,
lecimy wciąż za blisko słońca,
nie pewni nawet, czy naszego.
Jest w nas poezja, choć już dawno
Nie chcemy głośno o niej mówić,
Nim liście znowu z drzew opadną
Zdążymy w tłumie się zagubić.
Za starzy, żeby znów zaczynać,
Za młodzi, żeby nagle skończyć,
Myślący wiecznie o krainach,
Tych, w których nigdy się nie błądzi.
ref.
Bo tak już jest, że nie do końca
jesteśmy pewni nawet swego,
lecimy wciąż za blisko słońca,
nie pewni nawet, czy naszego.
A mnie w mej skórze znów za ciasno
I dziwnie czuję się za stary…
Za stary, żeby znów zaczynać,
Za młody, żeby nagle skończyć.
Wciąż myślę, gdzie jest ta kraina,
Ta, w której nigdy się nie błądzi.
ref.
Bo tak już jest, że nie do końca
jesteśmy pewni nawet swego,
lecimy wciąż za blisko słońca,
nie pewni nawet, czy naszego.
Jest w nas poezja, choć już dawno
Nie chcemy głośno o niej mówić,
Nim liście znowu z drzew opadną
Zdążymy w tłumie się zagubić.
Za starzy, żeby znów zaczynać,
Za młodzi, żeby nagle skończyć,
Myślący wiecznie o krainach,
Tych, w których nigdy się nie błądzi.
ref.
Bo tak już jest, że nie do końca
jesteśmy pewni nawet swego,
lecimy wciąż za blisko słońca,
nie pewni nawet, czy naszego.
contributions:
Most popular songs Tomasz Wachnowski
- 1 Dziennik z podróży
- 2 Dla bogaczy pogoda
- 3 Byłoby miło
- 4 Właśnie tak
- 5 To ty
- 6 Śpij słodko
- 7 Śniegowice
- 8 S.M.S.
- 9 Radio gu-gu
- 10 Pora na wszystko