Gdy Prócz Długów Tomasz Olszewski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
"Gdy Prócz Długów”
Gdy prócz długów
Już Ci nic nie pozostanie
Gdy okaże się ze nie masz dokąd pójść
Jak cień zjawie się przy Tobie,
zjawie się przy Tobie
zjawie się przy Tobie znów

Gdy proch złudzeń
Wiatr rozwieje w cztery strony
Pomarzeniach nie zostanie nawet ślad
Jak cień zjawie się przy Tobie
Zjawie się przy Tobie
Zjawie się by z Tobą trwać

Nie pytaj mnie skąd wiem
że Ci się wiedzie źle
Czy kocham czy też nie
O nic nie pytaj Mnie

Kiedy nawet własne lustro
Też Cie zdradzi
Niespodzianie pokazując
Obcą twarz
Jak cień zjawie się przy Tobie
Zjawie się przy Tobie
Zjawie się gdy przyjdzie czas

Anioł skrzydła ma
Ja puste mam kieszenie
Stróż ma klucze
A Ja nie mam własnych drzwi
Jednak zjawie się przy Tobie
Zjawie się przy Tobie
zjawie się by z Tobą być

3x

Nie pytaj mnie skąd wiem
że Ci się wiedzie źle
Czy kocham czy też nie
O nic nie pytaj Mnie




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim