Jesień Tomasz Budzyński

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Wczesny październik
autobusy byle gdzie
Wzgórza i łąki
Wszystkie drzewa śmieją się
Boiska za szkołą
Parowozu gwizd
Napij si tylko raz, nie pragnij już nic

prosty przedziałek
jak nieosiągalny ląd
odetchnij głęboko
Patagonia i byle co
w niebie jest wiele miejsc
wszechstronny dom
wszędzie i nigdzie
tak nie daleko stąd

Czarno-biały film
co się dzieje, Bóg wie gdzie
w krainie żywych
co przepływa obok mnie
już nie umrzemy
zostaliśmy tam
gdzie śmierci już nie ma
To do widzenia




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim