To dla cAiebie śpiDewam tę pieśAń,
 Co włóczysz sEię w nocy i w dzieAń.
 To dla cieAbie i takDich jak ty A 
 Śpiewam tę pieEśń właśnie dziśA.


 Czy na gEórze, czy na dniAe,
 Ty nigdy tyEm nie martwiłeś sięA 
 I choć ten świaAt wokół forsDy się kręci,A 
 Za wszystko dziEś jestem ci wdzięAczny.


W pewnym mieście raz poszliśmy
Na dzień do pracy, lecz nie wyszło nic,
Nikt nie chciał dać nam pokoju dla dwóch,
Więc dalej ruszyć trzeba było znów.
Pamiętam dzień, gdy lało jak z cebra,
Nie było nawet w co się przebrać,
Ciuchy mokre i zbrudzone,
Na niego przyszedł właśnie wtedy koniec.
O dolara ( złotówkę) kto założyć się chce,
Że on tam w niebie dalej włóczy się,
Bo gdy raz odważysz się iść,
Już całą wieczność może tak być.