rano Tina Landryna

Lyrics

  • Song lyrics Tina Landryna
    27 ratings
Rano wcinam kanapkę gównianą
Ze ścierwem i kaszaną
Jakże wielce nie stanę
Na nodze
Ku Twojej przestrodze
Sikam w łóżko
Dziś z przerażeniem
Miałam kaczuszkę
Przed przyrodzeniem
Ucięłam ją nożyczkami
Krew się polała strumieniami

Od dzisiaj jestem dziewczynką
Nie jestem gejem
Nie jestem gejem

Rano wcinam kanapkę gównianą
Ze ścierwem i kaszaną

Rano
Rano
Rano
Rano


Rate this interpretation
Rating of readers: Great 27 votes
contributions:
Tina Landryna
Tina Landryna
anonim