Na orbicie serc (wersja z musicalu) Taniec Wampirów
Lyrics
-
1 rating
SARA
Nadszedł czas...
Kiedy idzie noc, niesie pustkę i żal, nie wiem, czego jest mi brak
Nadszedł czas...
Kiedy idzie noc, mam tak cudowne sny, ale czuję lęk, gdy budzę się z nich
Nadszedł czas...
Ciało okry mrok jest we mnie dziwny niepokój, nie pojmuję skąd się bierze ten stan
Nadszedł czas...
Zguba grozi mi, lecz pragnę ulec pokusie, którą w końcu zgotowała mi ta noc
Szykuj się dziecko
Słyszę, jak mnie wzywa jakiś głos
Szykuj się dziecko
Słyszę jak mnie wzywa...
Nadszedł czas...
Kiedy idzie noc, czuję dotyk magiczny, jego źródła nie zna nikt
Nadszedł czas...
Kiedy idzie noc, czekam całkiem bezbronna, by potężna moc uniosła mnie stąd
Nadszedł czas...
Niech się zdarzy cud, bym kobietą się stała i wolności smak poznała pierwszy raz
Nadszedł czas...
Wszystko jedno jak, pragnę odkryć nieznane, rzucę życie swe na szalę, lub na stos
Szykuj się dziecko
Słyszę jak mnie wzywa jakiś głos
Szykuj się dziecko
Czuję jak mnie wciąga czyjaś moc!
VON KROLOCK
W zatraceniu wolność jest
Tylko we mnie ją odnajdziesz
Co dręczyło Cię we śnie
Tu zachwyci Cię na jawie
Gdy ze mną zanurzysz się w mrok
Między otchłań a blask
Zapomnisz o rozdarciu., zatrzyma się czas
Owinę Cię swym, cieniem i rozpalę żar
Ty jesteś owym cudem, co światy łączy dwa
SARA
Me serce to dynami tylko iskry mu brak
RAZEM
Ja wiem, że wiecznie chcę żyć
A wieczność zaczyna się dziś, wieczność zaczyna się...
SARA
Miałam kiedyś mieć wielką miłość po grób
Zamiast tego idę na dno
Obłęd wciąga mnie i tak daleko jest dom
Na orbicie serc zamarł już wszelki ruch
I zaćmienia wtacza się krąg
Niebo spowił cień, serce zapada się w mrok
Nadszedł czas...
Kiedy idzie noc, pora wyrwać się stąd, choć brakuje mi już siły na bunt
Nadszedł czas...
I na jeden zew znów ulegam posłuszna i piekielnie pragnę płynąć pod prąd
Nadszedł czas...
Życie mogę dać, byle choćby na chwilę być naprawdę i do końca jedną z was
Nadszedł czas...
Tak, to już czas i każdą cenę zapłacę, nawet jeśli tym zatracę własny los
Szykuj się dziecko
Słyszę jak mnie wzywa jakiś głos
Szykuj się się dziecko
Czuję jak mnie wciąga czyjaś moc!
RAZEM
W zatraceniu wolnoć jest
Tylko w tobie ją odnajdę / Tylko we mnie ją odnajdziesz
Co dręczyło mnie we śnie / Co dręczyło cię we śnie
Tu zachwyci mnie na jawie / Tu zachwyci cię na jawie
Gdy z tobą zanurzę się w mrok / Gdy ze mną zanurzysz się w mrok
Między otchłań a blask
Zapomnę o rozdarciu / Zapomnisz o rozdarciu
Zatrzyma się czas
Owiniesz mnie swym cieniem i rozpalisz żar / Owinę cię swym cieniem i rozpalę żar
VON KROLOCK
Ty jesteś owym cudem, co światy łączy dwa
SARA
Me serce to dynamit, tylko iskry mu brak
RAZEM
Bo wiem, że wiecznie chcę żyć / Bo wiem, że wiecznie chcesz żyć
A wieczność zaczyna się dziś
Wieczność zaczyna się...
SARA
Miałam kiedyś mieć wielką miłość po grób, zamiast tego idę na dno
RAZEM
Otchłań czeka już, obłęd się czai o krok
SARA
Na orbicie serc zamarł już wszelki ruch
VON KROLOCK
Wieczność możesz wziąć z moich rąk
RAZEM
Niebo spowił cień, serce zapada się w mrok
SARA
Niebo spowił cień, obłęd już czeka o krok
Niebo spowił cień, oddaję się dziś...
Twoim snom!
Nadszedł czas...
Kiedy idzie noc, niesie pustkę i żal, nie wiem, czego jest mi brak
Nadszedł czas...
Kiedy idzie noc, mam tak cudowne sny, ale czuję lęk, gdy budzę się z nich
Nadszedł czas...
Ciało okry mrok jest we mnie dziwny niepokój, nie pojmuję skąd się bierze ten stan
Nadszedł czas...
Zguba grozi mi, lecz pragnę ulec pokusie, którą w końcu zgotowała mi ta noc
Szykuj się dziecko
Słyszę, jak mnie wzywa jakiś głos
Szykuj się dziecko
Słyszę jak mnie wzywa...
Nadszedł czas...
Kiedy idzie noc, czuję dotyk magiczny, jego źródła nie zna nikt
Nadszedł czas...
Kiedy idzie noc, czekam całkiem bezbronna, by potężna moc uniosła mnie stąd
Nadszedł czas...
Niech się zdarzy cud, bym kobietą się stała i wolności smak poznała pierwszy raz
Nadszedł czas...
Wszystko jedno jak, pragnę odkryć nieznane, rzucę życie swe na szalę, lub na stos
Szykuj się dziecko
Słyszę jak mnie wzywa jakiś głos
Szykuj się dziecko
Czuję jak mnie wciąga czyjaś moc!
VON KROLOCK
W zatraceniu wolność jest
Tylko we mnie ją odnajdziesz
Co dręczyło Cię we śnie
Tu zachwyci Cię na jawie
Gdy ze mną zanurzysz się w mrok
Między otchłań a blask
Zapomnisz o rozdarciu., zatrzyma się czas
Owinę Cię swym, cieniem i rozpalę żar
Ty jesteś owym cudem, co światy łączy dwa
SARA
Me serce to dynami tylko iskry mu brak
RAZEM
Ja wiem, że wiecznie chcę żyć
A wieczność zaczyna się dziś, wieczność zaczyna się...
SARA
Miałam kiedyś mieć wielką miłość po grób
Zamiast tego idę na dno
Obłęd wciąga mnie i tak daleko jest dom
Na orbicie serc zamarł już wszelki ruch
I zaćmienia wtacza się krąg
Niebo spowił cień, serce zapada się w mrok
Nadszedł czas...
Kiedy idzie noc, pora wyrwać się stąd, choć brakuje mi już siły na bunt
Nadszedł czas...
I na jeden zew znów ulegam posłuszna i piekielnie pragnę płynąć pod prąd
Nadszedł czas...
Życie mogę dać, byle choćby na chwilę być naprawdę i do końca jedną z was
Nadszedł czas...
Tak, to już czas i każdą cenę zapłacę, nawet jeśli tym zatracę własny los
Szykuj się dziecko
Słyszę jak mnie wzywa jakiś głos
Szykuj się się dziecko
Czuję jak mnie wciąga czyjaś moc!
RAZEM
W zatraceniu wolnoć jest
Tylko w tobie ją odnajdę / Tylko we mnie ją odnajdziesz
Co dręczyło mnie we śnie / Co dręczyło cię we śnie
Tu zachwyci mnie na jawie / Tu zachwyci cię na jawie
Gdy z tobą zanurzę się w mrok / Gdy ze mną zanurzysz się w mrok
Między otchłań a blask
Zapomnę o rozdarciu / Zapomnisz o rozdarciu
Zatrzyma się czas
Owiniesz mnie swym cieniem i rozpalisz żar / Owinę cię swym cieniem i rozpalę żar
VON KROLOCK
Ty jesteś owym cudem, co światy łączy dwa
SARA
Me serce to dynamit, tylko iskry mu brak
RAZEM
Bo wiem, że wiecznie chcę żyć / Bo wiem, że wiecznie chcesz żyć
A wieczność zaczyna się dziś
Wieczność zaczyna się...
SARA
Miałam kiedyś mieć wielką miłość po grób, zamiast tego idę na dno
RAZEM
Otchłań czeka już, obłęd się czai o krok
SARA
Na orbicie serc zamarł już wszelki ruch
VON KROLOCK
Wieczność możesz wziąć z moich rąk
RAZEM
Niebo spowił cień, serce zapada się w mrok
SARA
Niebo spowił cień, obłęd już czeka o krok
Niebo spowił cień, oddaję się dziś...
Twoim snom!
contributions: