Idealny dzień Taniec Wampirów

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
ALFRED:
To tylko sen
Okropny sen
Lecz prysł i już się budzę
Bo dobro dziś pokona zło
Choć jeszcze nie rozumiem:
Kto i co i gdzie i z kim i jak
Kto i co i gdzie i z kim i jak
On widział ją, rozmawiał z nią
Więc jeszcze dziś wyswobodzę ją
Raz kozie śmierć idealny dziś mamy dzień
By ruszyć w bój i dzielnością wykazać się
Bo w taki dzień można rzucić się w ogień
Wspiąć się na szczyt i przegnać upiory

Dziś już nie przeraża mnie
To co wczoraj dech trzymało
Bo przeczuwam bliskość tej
Której szukać nie przestanę
Skąd śniadanie? Czyj to gest?
Czy przyniosła je tu Sara?
Tak, przeczuwam bliskość jej...

ABRONSIUS:
Poduszka i nad głową dach
Rozkoszny wypoczynek
Herbatki łyk, owsianki smak
I myśl od razu płynie:
Rozum w głowie logika mi podpowie...

ALFRED:
Panie profesorze, on powiedział "Wiem, jak blisko jest twój cel", Sara na pewno jest w zamku.

ABRONSIUS:
Chytra z niego sztuka, książe próbuje nas nabrać!

ALFRED:
Książę?

ABRONSIUS:
"Jestem nocnym markiem, przesypiam całe dnie"...
Szkoda, że nie dodał: "Przez cały dzień w trumnie śpię".

ALFRED:
Że w czym on śpi?

ABRONSIUS:
Książe cały dzień spoczywa w trumnie!

ALFRED:
To znaczy w grobie?!

ABRONSIUS:
To nie grób, mój chłopcze! Książe spoczywa w krypcie! W każdym zamku jest krypta i teraz musimy ją odnaleźć!

ALFRED:
Teraz?

ABRONSIUS:
Oczywiście, że teraz!

ABRONSIUS:
Wszystko ułoży się
To doskonały dzień

ALFRED:
Aby wyruszyć w bój
Męstwem wykazać się

ALFRED, ABRONSIUS:
Bo w taki dzień
Można rzucić się w ogień
Skoczyć w odmęty
Zwalczyć upiory




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim