Bez Tytułu Tałi
Lyrics
Znów jestem sam, tak bardzo tęsknię za Tobą.
Ktoś inny zajął moje miejsce, ktoś inny jest z Tobą.
Już nie jest kolorowo, nie mogę się odmulić.
Chcę dotknąć, pocałować jeszcze raz chcę Cię przytulić.
Kolejny dzień bez Ciebie, smutny jak ta nuta.
Zamykam oczy nie chcę widzieć, że nie ma Cię tutaj.
Do snu Ci dziś się wkradnę, chcę być przy Tobie skarbie.
Dobrze wiesz, że tylko Ty jesteś tym kimś kogo pragnę.
Nie chcę innej nie mam już nic do powiedzenia.
Brakuje mi Twojego ciepła, szeptu zrozumienia.
Często milczenia brakuje, przecież ciągle coś czuje.
Nie rozumiem czemu powiedź, jak to się stało w ogóle.
Bez Ciebie nie chcę mi się marzyć, wzrokiem szukam twojej twarzy.
Ile razy jeszcze nocy, zmęczony nie prześpię.
Słoneczko nie chcę tego zrozum, wiem że tego słuchasz.
Bez Ciebie jestem zdolny czas oszukać.
Ref. Bez Ciebie nie chcę mi się żyć mówię prawdę,
że myślą proszę wracaj, błagam skarbie.
Bez Ciebie błękit swój straciło niebo.
Kocham Cię, przecież wiesz, nie rób mi tego.
Potrzebuję kogoś takiego jak ty przecież,
nie zostawiaj mnie samego, w tym pełnym obłudy świecie.
Twoje zdjęcie, znam aż za dokładnie, wiem wszystko jest dziś snem,
to nie dzieje się naprawdę.
Wtedy było fajnie, chcę by było tak jak dawniej.
Gdzie Twój uśmiech najjaśniejszy, w najciemniejsze dni dziś znajdę.
Czekam, liczę że zadzwonisz, przecież masz mój numer.
Czemu tak się stało, kotku kurwa nic już nie rozumiem.
Jeszcze wrócisz, wiem nadzieja matką głupich i to nie jest sen.
Wpadłem w jedno wielkie gówno, nie myśl o mnie źle,bez Ciebie szaro jest i nudno,
przepraszam ale kocham i nic nie poradzę trudno.
Źle mi z tym, że nie ma Ciebie gdy się budzę rano,
z tą nagłą zmianą ten czas nagle tak jakby stanął.
Nie mogę tego pojąć, że los taki czasem bywa,
w głębi duszy cieszę się że jesteś szczęśliwa.
Ref. Bez Ciebie nie chcę mi się żyć mówię prawdę,
że myślą proszę wracaj, błagam skarbie.
Bez Ciebie błękit swój straciło niebo.
Kocham Cię, przecież wiesz, nie rób mi tego.
Twój blask widzę wszędzie, chcę więcej niż wcześniej,
gdzie teraz jest Twój dotyk, co tak dawał mi to szczęście?
Twój zapach zaklęcie mnie czaruje, tak jak przedtem,
on słucha dziś sekretów, które zdradzałaś mi szeptem.
Dla Ciebie mam serce, w tym sercu chcę wiecznie być niczym powietrze,
wiesz tak blisko jak zechcesz, tak blisko jak kiedyś przytulać cię w nocy.
Usłyszeć 'kocham' z Twoich ust patrząc w Twoje oczy.
Ref. Bez Ciebie nie chcę mi się żyć mówię prawdę,
że myślą proszę wracaj, błagam skarbie.
Bez Ciebie błękit swój straciło niebo.
Kocham Cię, przecież wiesz, nie rób mi tego.
Ktoś inny zajął moje miejsce, ktoś inny jest z Tobą.
Już nie jest kolorowo, nie mogę się odmulić.
Chcę dotknąć, pocałować jeszcze raz chcę Cię przytulić.
Kolejny dzień bez Ciebie, smutny jak ta nuta.
Zamykam oczy nie chcę widzieć, że nie ma Cię tutaj.
Do snu Ci dziś się wkradnę, chcę być przy Tobie skarbie.
Dobrze wiesz, że tylko Ty jesteś tym kimś kogo pragnę.
Nie chcę innej nie mam już nic do powiedzenia.
Brakuje mi Twojego ciepła, szeptu zrozumienia.
Często milczenia brakuje, przecież ciągle coś czuje.
Nie rozumiem czemu powiedź, jak to się stało w ogóle.
Bez Ciebie nie chcę mi się marzyć, wzrokiem szukam twojej twarzy.
Ile razy jeszcze nocy, zmęczony nie prześpię.
Słoneczko nie chcę tego zrozum, wiem że tego słuchasz.
Bez Ciebie jestem zdolny czas oszukać.
Ref. Bez Ciebie nie chcę mi się żyć mówię prawdę,
że myślą proszę wracaj, błagam skarbie.
Bez Ciebie błękit swój straciło niebo.
Kocham Cię, przecież wiesz, nie rób mi tego.
Potrzebuję kogoś takiego jak ty przecież,
nie zostawiaj mnie samego, w tym pełnym obłudy świecie.
Twoje zdjęcie, znam aż za dokładnie, wiem wszystko jest dziś snem,
to nie dzieje się naprawdę.
Wtedy było fajnie, chcę by było tak jak dawniej.
Gdzie Twój uśmiech najjaśniejszy, w najciemniejsze dni dziś znajdę.
Czekam, liczę że zadzwonisz, przecież masz mój numer.
Czemu tak się stało, kotku kurwa nic już nie rozumiem.
Jeszcze wrócisz, wiem nadzieja matką głupich i to nie jest sen.
Wpadłem w jedno wielkie gówno, nie myśl o mnie źle,bez Ciebie szaro jest i nudno,
przepraszam ale kocham i nic nie poradzę trudno.
Źle mi z tym, że nie ma Ciebie gdy się budzę rano,
z tą nagłą zmianą ten czas nagle tak jakby stanął.
Nie mogę tego pojąć, że los taki czasem bywa,
w głębi duszy cieszę się że jesteś szczęśliwa.
Ref. Bez Ciebie nie chcę mi się żyć mówię prawdę,
że myślą proszę wracaj, błagam skarbie.
Bez Ciebie błękit swój straciło niebo.
Kocham Cię, przecież wiesz, nie rób mi tego.
Twój blask widzę wszędzie, chcę więcej niż wcześniej,
gdzie teraz jest Twój dotyk, co tak dawał mi to szczęście?
Twój zapach zaklęcie mnie czaruje, tak jak przedtem,
on słucha dziś sekretów, które zdradzałaś mi szeptem.
Dla Ciebie mam serce, w tym sercu chcę wiecznie być niczym powietrze,
wiesz tak blisko jak zechcesz, tak blisko jak kiedyś przytulać cię w nocy.
Usłyszeć 'kocham' z Twoich ust patrząc w Twoje oczy.
Ref. Bez Ciebie nie chcę mi się żyć mówię prawdę,
że myślą proszę wracaj, błagam skarbie.
Bez Ciebie błękit swój straciło niebo.
Kocham Cię, przecież wiesz, nie rób mi tego.
contributions:
Most popular songs Tałi
Similar artists
Sulin
one song