Gad Tadeusz Woźniak
Lyrics
-
1 rating
Szła z mlekiem w piersi w zielony sad,
Aż ją w olszynie zaskoczył gad.
Skrętami dławił, ująwszy wpół,
Od stóp do głowy pieścił i truł.
Uczył ją wspólnym namdlewać snem,
Pierś głaskać w dłonie porwanym łbem
I od rozkoszy, trwalszej nad zgon,
Syczeć i wić się, i drgać, jak on.
Już me zwyczaje miłosne znasz,
Zwól, że przybiorę królewską twarz.
Skarby dam tobie z podmorskich den,
Zacznie się jawa - skończy się sen!
Nie zrzucaj łuski, nie zmieniaj lic!
Nic mi nie trzeba i nie brak nic.
Lubię, gdy żądłem równasz mi brwi
I z wargi nadmiar wysysasz krwi,
I gdy się wijesz u moich nóg,
Łbem uderzając o łoża próg.
Piersi ci chylę, jak mleka dzban!
Nie żądam skarbów, nie pragnę zmian.
Słodka mi śliny wężowej treść -
Bądź nadal gadem i truj, i pieść!
Aż ją w olszynie zaskoczył gad.
Skrętami dławił, ująwszy wpół,
Od stóp do głowy pieścił i truł.
Uczył ją wspólnym namdlewać snem,
Pierś głaskać w dłonie porwanym łbem
I od rozkoszy, trwalszej nad zgon,
Syczeć i wić się, i drgać, jak on.
Już me zwyczaje miłosne znasz,
Zwól, że przybiorę królewską twarz.
Skarby dam tobie z podmorskich den,
Zacznie się jawa - skończy się sen!
Nie zrzucaj łuski, nie zmieniaj lic!
Nic mi nie trzeba i nie brak nic.
Lubię, gdy żądłem równasz mi brwi
I z wargi nadmiar wysysasz krwi,
I gdy się wijesz u moich nóg,
Łbem uderzając o łoża próg.
Piersi ci chylę, jak mleka dzban!
Nie żądam skarbów, nie pragnę zmian.
Słodka mi śliny wężowej treść -
Bądź nadal gadem i truj, i pieść!
contributions:
Most popular songs Tadeusz Woźniak
- 11 Kiedy mówisz coś
- 12 Jaki jest każdy dzień
- 13 Jaka piękna palma
- 14 Ja chcę latać
- 15 Ile zapragną
- 16 I nim się ockniesz
- 17 Gad
- 18 Filip i Leopold
- 19 Dziwni ludzie
- 20 Dzień powszedni