Odrobinę szczęścia w miłości Tadeusz Faliszewski
Lyrics
O czem marzy dziewczyna
Gdy dorastać zaczyna
Kiedy z pączka zamienia się w kwiat?
Kiedy śpi, gdy się ocknie
Za czem tęskni najmocniej
Czego chce, aby dał jej świat?
Odrobinę szczęścia w miłości
Odrobinę serca czyjegoś
Jedną małą chwilę radości
Przy boku kochanego
Stanąć z nim na ślubnym kobiercu
Nawet łzami zalać się
Potem stanąć sercem przy sercu
I usłyszeć: "Kocham cię"
Każda odda z ochotą
Nawet srebro i złoto
I brylanty, i wszystko, co ma
Bez namysłu, najszczerzej
Niech ktoś wszystko zabierze
W zamian za to niech tylko da...
Odrobinę szczęścia w miłości
Odrobinę serca czyjegoś
Jedną małą chwilę radości
Przy boku kochanego
Stanąć z nim na ślubnym kobiercu
Nawet łzami zalać się
Potem stanąć sercem przy sercu
I usłyszeć: "Kocham cię"
Gdy dorastać zaczyna
Kiedy z pączka zamienia się w kwiat?
Kiedy śpi, gdy się ocknie
Za czem tęskni najmocniej
Czego chce, aby dał jej świat?
Odrobinę szczęścia w miłości
Odrobinę serca czyjegoś
Jedną małą chwilę radości
Przy boku kochanego
Stanąć z nim na ślubnym kobiercu
Nawet łzami zalać się
Potem stanąć sercem przy sercu
I usłyszeć: "Kocham cię"
Każda odda z ochotą
Nawet srebro i złoto
I brylanty, i wszystko, co ma
Bez namysłu, najszczerzej
Niech ktoś wszystko zabierze
W zamian za to niech tylko da...
Odrobinę szczęścia w miłości
Odrobinę serca czyjegoś
Jedną małą chwilę radości
Przy boku kochanego
Stanąć z nim na ślubnym kobiercu
Nawet łzami zalać się
Potem stanąć sercem przy sercu
I usłyszeć: "Kocham cię"
contributions: