0
0

W portowej knajpie Szanty

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Redakcja
    4 favorites
W portowej knajpie usiadł za stołem   Am D
Bosman kulawy i patrzy w tłum.        Am G Am
Wnet go ferajna otoczy kołem,         D
Gospodarz stawia jamajka rum.         Bm E
Wszyscy jak swego druha witają,       Am D
Co wrócił do nich z dalekich mórz.    Am G Am
O kraje, lądy, miasta pytają,         D
Czy wiele przeżył sztormów i burz?    Bm E

O, la, hej! Pijmy rum, pijmy rum!     Am G Am G Am

Lecz bosman milczy, trunku nie raczy  Em Bm
I wypatruje dziewczyny swej,          Am Em
Której niestety w gronie słuchaczy    F B
Nie znalazł dzisiaj, ni znaku jej.    G E7

Pochylił bosman głowę nad stołem,
Z rumem się miesza opadła łza,
A tłum, co zwartym otaczał kołem,
Odrzekł - odeszła dziewczyna twa.

Podniósł się ciężko, złamany ciosem,
Oczami tępo powiódł przez tłum
I milcząc wyszedł za swoim losem
W stronę, skąd morza wabił go szum.

I dotąd nie wie żaden z kamratów,
Gdzie zniknął stary serdeczny druh.
Mówią, że często wraca z zaświatów
Zakochanego bosmana duch.

Zjawia się w sztormach, w morskiej kipieli
I w szumie wiatrów obnosi żal.
Ci, co pływają, nieraz widzieli
Postać bosmana wśród morskich fal.


Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim