Słodka Jane Szanty

Lyrics

  • Song lyrics vombat
    2 favorites
Zaśpiewam dołem, ty zaśpiewaj górą.
- Chwyć ją za kolanko!
Jak Marco Polo zdobywaj z furią.
- Trzymaj ją jak brankę!
Patrz jak pupcią kręci zgrabnie.
- Słodka Jane.
Lecz nie dla mnie dzisiaj ma skarby skryte ładnie.

ref.
Jane, Jane, choć przytul się.
Śpiewaj ze mną szantę na dwa.
Jane, Jane, szantę na dwa,
Górą ty, a dołem znów ja.



Mała Jane to mulatka śliczna,
Gdy pije rum ma rumiane liczka.
Już faluje z przodu ładnie,
Lecz nie dla mnie dzisiaj ma skarby skryte na dnie.

Małej Jane tak się oczy świecą,
Deszcz nie pada, ona mokro ma pod kiecą.
Choć prowadzi się przykładnie,
Każdy z nas w końcu, kiedyś pewnie ją dopadnie.

Choć porządna taka cnotka, chodzi do kościoła,
To dlaczego mały Jimi za nią "mamo" woła.
Choć jest panną na wydaniu,
Ciągle jedno w głowie ma, myśli wciąż o kochaniu.

Stary Davy ma coś takiego,
Że dziewczyny w mieście nie chcą żyć bez tego.
Czarne, ostre i kudłate,
Szybkie, zwinne, purpurowe, ciepłe i łaciate.

Dalej chłopcy razem napierajmy,
Już za miesiąc w porcie razem zaśpiewamy.
Z Jane do rana pohulamy,
A ze starym Davem beczkę whisky w gardła damy.

Stary Davy ma coś takiego,
Że dziewczyny w mieście nie chcą żyć bez tego.
I kudłate i łaciate,
Pręgowane i skrzydlate, skaczą i fruwają, na nasz program zapraszają


Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
vombat
vombat
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    Janmann
    Mi się najlepiej gra w tej tonacyjce:

    DGA
    DA
    DGA
    DA
    DG
    DA
    DGA
    ref.
    DA
    DAD
    DA
    DA7D

    Viva La Słodka Jane!!

    · Report · 17 years ago