0
0

Powroty Szanty

1. Boję się nieba w twoich oczach.     D
Jeszcze drżysz ze zmęczenia i potu,        G
Świat chcesz dzielić na białe i czarne.    A
Miły, boję się twoich powrotów.            G A D

Boję się chmur nad twoim czołem
Kiedy ręce do krwi otarte
Dumnie kładziesz przede mną na stole.
Miły, boję się twoich powrotów.

Ref. Drżysz jeszcze, oczy zamglone          G
Zrobisz wszystko o co poproszę.        A
Muszę wierzyć, przecież mnie kochasz.  Bm
Krótka chwila i wracasz na morze.      G A G A D

2. Boję się morza w twoich myślach,
Kiedy jesteś do drogi już gotów.
Leżysz przy mnie, oczy otwarte.
Miły, boję się twoich powrotów.
_________________




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 5 votes
anonim