Polarnicy Szanty

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Lodowcami i morzami,
Pośród deszczu i śnieżycy
Snują się po Bożym świecie
Polarnicy.

Za niepopełnione winy -
Wciąż te foki i pingwiny...
Itd, itp. - itd, itp, itd.

Rok okrągły pracowali,
Coś badali, budowali -
Pod biegunem jakąś stację
I wracają nawet cali!

Zakończyli długie boje,
Chcą powrócić w strony swoje,
O tak, tak! O tak, tak! O tak, tak!

Może czasem, gdzieś w Twej głowie
Prócz niechęci i goryczy
"To też ludzie - myślisz sobie -
Polarnicy"

Dni za domem liczą w setki,
Polarnika chleb nielekki...
Itd, itp. - itd, itp., itd.

Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim