Okręcik Szanty

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Na maszt najwyższy wciągnięto banderę
Na przekór niemiłej pogodzie.
Płyniemy wciąż dalej i każdy zdziwiony,
Że wciąż się trzymamy na wodzie.

Ref.: Nieduży nasz okręcik, nieduży,
Wciąż nowe miotają nim fale.
Czy dolar spada, czy niebo się chmurzy,
Płyniemy wciąż dalej i dalej.

Na mostku kapitan co kilka lat inny
Te same wydaje komendy,
A każdy następny zarzuca poprzednim
Te same odstępstwa i błędy.

W kantynie załoga narzeka na kuka,
Że obiad nie nazbyt obfity,
Co trzeci pracuje, a reszta narzeka,
Że pokład nie zawsze umyty.

Lecz gdyby się chciała załoga zbuntować,
Nie warto, bo wetknie ktoś korek
W tę rurkę, przez którą przepływa paliwo,
Na którym pracuje motorek.

Rate this interpretation
Rating of readers: Average 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim