Molly Malone Szanty
Lyrics
-
3 favorites
W cudownym Dublinie, który z dziewcząt swych słynie,
Po raz pierwszy ujrzałem słodką Molly Malone.
Ciągnęła swój kramik wąskimi uliczkami,
Krzycząc: "Małże i kraby najlepsze dla was mam!"
Ref.: A-live, a-live. O! A-live, a-live. O!
Słychać: "Małże i kraby najlepsze dla was mam."
Była zwykłą handlarką i wspominać nie warto
O jej losie sierocym, o tym, że dzień za dniem
Ciągnęła swój kramik wąskimi uliczkami,
Krzycząc: "Małże i kraby najlepsze dla was mam!"
Nie dziwiło nikogo, że przed laty tą drogą,
Nie pod rękę ze sobą jej rodzice szli, lecz
Ciągnęli swe kramy wąskimi uliczkami,
Krzycząc: "Małże i kraby najlepsze dla was mam!"
Molly zmarła w gorączce w swej izdebce samotnie,
Odtąd z matką i z ojcem, nocą w portowej mgle,
Ciągnęli swe kramy wąskimi uliczkami,
Krzycząc: "Małże i kraby najlepsze dla was mam!"
Po raz pierwszy ujrzałem słodką Molly Malone.
Ciągnęła swój kramik wąskimi uliczkami,
Krzycząc: "Małże i kraby najlepsze dla was mam!"
Ref.: A-live, a-live. O! A-live, a-live. O!
Słychać: "Małże i kraby najlepsze dla was mam."
Była zwykłą handlarką i wspominać nie warto
O jej losie sierocym, o tym, że dzień za dniem
Ciągnęła swój kramik wąskimi uliczkami,
Krzycząc: "Małże i kraby najlepsze dla was mam!"
Nie dziwiło nikogo, że przed laty tą drogą,
Nie pod rękę ze sobą jej rodzice szli, lecz
Ciągnęli swe kramy wąskimi uliczkami,
Krzycząc: "Małże i kraby najlepsze dla was mam!"
Molly zmarła w gorączce w swej izdebce samotnie,
Odtąd z matką i z ojcem, nocą w portowej mgle,
Ciągnęli swe kramy wąskimi uliczkami,
Krzycząc: "Małże i kraby najlepsze dla was mam!"
Rate this interpretation
Rating of readers:
Terrible
1 vote
contributions:
Most popular songs Szanty
- 11 Abordaż
- 12 Chłopcy z Botany Bay
- 13 Chłopcy z Albatrosa
- 14 Mewy
- 15 Mona
- 16 Tam nad Wisłą
- 17 Anioły
- 18 A few days
- 19 Jan Rebec
- 20 Pogodne popołudnie kapitana Białej Floty