Łabędź Szanty
Lyrics and guitar chords
-
2 favorites
Jest w mym kraju stroma ściana
co się z morza wznosi pian
tam żegnały żagle białe
piękne panny z Bristol Town.
Trzystu nas było w tej załodze,
trzystu pod pokład zagnano nas
bat obwieścił że dziś dla króla
życie oddać nadszedł czas.
Każdy marzy o tym żeby kiedyś wrócić tu
Gdy armada sił królewskich, w morze szła do walki znów.
W porcie czekał dumny okręt który miał nas powieźć w bój,
bój o honor i ojczyznę, chwałę Anglii pośród mórz.
Na pokładzie ciężkiej pracy nie unikaj choćbyś mógł,
w walce zaś pamiętaj o tym, żeś marynarz niebieskich kurt.
Wyrzuć z serca żal i trwogę i niebieski kubrak włóż
Nie oczekuj łaski Boga choć byś konał w głębi mórz.
Pijmy za tych co zginęli w boju gdy okręt kipiał ognie z luf
za naszych braci i za nas samych pijmy zdrowie niebieskich kurt.
Piękna była to fregata, w każdej burcie trzydzieści dział
lecz choć dzielny był nasz "Łabedz", cholernego pecha miał.
Gdyśmy na Łabędziu naszym pierwszy raz do boju szli,
dwa Hiszpańskie galeony osaczyły nas jak psy.
Jeden Hiszpan dostał cęgi, drugi celnie zadał cios
w piekle walki huku armat, dwa okręty szły na dno.
Śmierć zabrała naszych chłopców zginął "Łabędz" pośród fal
nie czekają już na brzegu piękne panny z Bristol Town.
Trzystu nas było w tej załodze, ja cudem na beczce przeżyłem sam
jak zginęli dzielni chłopcy dzisiaj opowiadam wam.
Am
G
co się z morza wznosi pian
Am
G
tam żegnały żagle białe
Am
G
piękne panny z Bristol Town.
Am
G
Am
G
Am
Trzystu nas było w tej załodze,
trzystu pod pokład zagnano nas
bat obwieścił że dziś dla króla
życie oddać nadszedł czas.
Każdy marzy o tym żeby kiedyś wrócić tu
Gdy armada sił królewskich, w morze szła do walki znów.
W porcie czekał dumny okręt który miał nas powieźć w bój,
bój o honor i ojczyznę, chwałę Anglii pośród mórz.
Na pokładzie ciężkiej pracy nie unikaj choćbyś mógł,
w walce zaś pamiętaj o tym, żeś marynarz niebieskich kurt.
Wyrzuć z serca żal i trwogę i niebieski kubrak włóż
Nie oczekuj łaski Boga choć byś konał w głębi mórz.
Pijmy za tych co zginęli w boju gdy okręt kipiał ognie z luf
za naszych braci i za nas samych pijmy zdrowie niebieskich kurt.
Piękna była to fregata, w każdej burcie trzydzieści dział
lecz choć dzielny był nasz "Łabedz", cholernego pecha miał.
Gdyśmy na Łabędziu naszym pierwszy raz do boju szli,
dwa Hiszpańskie galeony osaczyły nas jak psy.
Jeden Hiszpan dostał cęgi, drugi celnie zadał cios
w piekle walki huku armat, dwa okręty szły na dno.
Śmierć zabrała naszych chłopców zginął "Łabędz" pośród fal
nie czekają już na brzegu piękne panny z Bristol Town.
Trzystu nas było w tej załodze, ja cudem na beczce przeżyłem sam
jak zginęli dzielni chłopcy dzisiaj opowiadam wam.
contributions:
Most popular songs Szanty
- 11 Wellerman
- 12 Mewy
- 13 Mona
- 14 Port
- 15 Po morza fali
- 16 Ostatni rejs
- 17 Umbriaga
- 18 Green Horn
- 19 Szkuner I'm Alone
- 20 A few days