Kobiety z portu Szanty
Lyrics and guitar chords
-
54 favorites
Piękny połów rejs nam dał, widać los łaskawy był -
Każdy myślał gdyśmy już do domu szli.
Na lądzie da się przeżyć miesiąc, dwa lub trzy.
Ci, co żony mieli, już liczyli dni.
Ref.
A nasze kobiety w porcie są,
Wypatrują swoje oczy od rana do nocy,
A wieczorem stawiają w oknach świece zapalone
I mają nadzieję, że to godzin już niewiele.
Bosman pierwszy poczuł to, a przygłuchy trochę był,
Krzyknął: "Chłopcy, kry nam kadłub drą!"
Potem szybko poszło wszystko, maszt jak słomka cienka prysnął
I nasz szkuner z desek trzaskiem nieuchronnie szedł na dno.
Ref.
Kumple w falach przed chwilą, teraz wszyscy już są w Hilo,
Szyper w oczy mi popatrzył i podążył tam.
I z załogi kilkunastu, w martwej ciszy, już bez wrzasków,
Uczepiony jakiejś belki pozostałem w morzu sam.
Ref.
Cud to chyba, że przeżyłem, chociaż w morzu długo byłem,
A do portu, skąd wyszliśmy jakoś wracać strach.
Bo gdzie oczy swe podzieję, gdy odbiorę im nadzieję,
Tym kobietom, których mężów głosy ciągle słyszę w snach.
Ref.
---------------------------------------------------------
wg śpiew: Roman Roczeń, Grand Prix Giżycko 2000. Nagrano w ZNiW, 1999 r.
Am
Em
C
G
Każdy myślał gdyśmy już do domu szli.
Dm
C
E
Na lądzie da się przeżyć miesiąc, dwa lub trzy.
Ci, co żony mieli, już liczyli dni.
Ref.
A nasze kobiety w porcie są,
Am
Em
Dm
Am
Wypatrują swoje oczy od rana do nocy,
C
G
Dm
E
A wieczorem stawiają w oknach świece zapalone
F
C
Dm
Am
I mają nadzieję, że to godzin już niewiele.
C
Dm
E
Am
Bosman pierwszy poczuł to, a przygłuchy trochę był,
Krzyknął: "Chłopcy, kry nam kadłub drą!"
Potem szybko poszło wszystko, maszt jak słomka cienka prysnął
I nasz szkuner z desek trzaskiem nieuchronnie szedł na dno.
Ref.
Kumple w falach przed chwilą, teraz wszyscy już są w Hilo,
Szyper w oczy mi popatrzył i podążył tam.
I z załogi kilkunastu, w martwej ciszy, już bez wrzasków,
Uczepiony jakiejś belki pozostałem w morzu sam.
Ref.
Cud to chyba, że przeżyłem, chociaż w morzu długo byłem,
A do portu, skąd wyszliśmy jakoś wracać strach.
Bo gdzie oczy swe podzieję, gdy odbiorę im nadzieję,
Tym kobietom, których mężów głosy ciągle słyszę w snach.
Ref.
---------------------------------------------------------
wg śpiew: Roman Roczeń, Grand Prix Giżycko 2000. Nagrano w ZNiW, 1999 r.
-
Rafcio 1SUPERANCKIE
-
MADZIULKA 1Super
Most popular songs Szanty
- 11 Tam nad Wisłą
- 12 Mewy
- 13 Pogodne popołudnie kapitana Białej Floty
- 14 Szkuner I'm Alone
- 15 Port
- 16 Kiedy szliśmy przez pacyfik
- 17 Wellerman
- 18 Mona
- 19 Stary bryg
- 20 Szesnaście Ton