Jonasz Szanty
Lyrics and guitar chords
-
1 favorite
Żagli na rejach nie podrywał wiatr
A usta schły z pragnienia,
Bo była flauta, cholerna flauta,
W upalny dzień.
La bu di bu da...
Żar z nieba lał się, z grzbietów ściekał pot,
Kapitan sam chlał rum,
Bo była flauta...
Ref.: "Jonasz!" - krzyknął bosman - "Na pokładzie jest,
Trzeba złapać, w buchtę związać i za burtę precz!"
Jonasz!? - kuk aż stęknął, z przerażenia zbladł,
Kambuz zamknął, nóż naostrzył, przy bulaju siadł.
Niedługo walczył, choć był chłop na schwał -
W brzuchu rekina sczeznął,
Bo to był Jonasz, cholerny Jonasz,
W upalny dzień.
La bu di bu da...
Żarcia nie było, ale przyszedł wiatr
I żagle wzdął w balony,
Bo to był Jonasz...
G
C
A usta schły z pragnienia,
G
C
Bo była flauta, cholerna flauta,
G
D
W upalny dzień.
D
C
La bu di bu da...
G
Żar z nieba lał się, z grzbietów ściekał pot,
Kapitan sam chlał rum,
Bo była flauta...
Ref.: "Jonasz!" - krzyknął bosman - "Na pokładzie jest,
G
A9
Trzeba złapać, w buchtę związać i za burtę precz!"
A9
C
G
Jonasz!? - kuk aż stęknął, z przerażenia zbladł,
G
A9
Kambuz zamknął, nóż naostrzył, przy bulaju siadł.
A9
C
G
Niedługo walczył, choć był chłop na schwał -
W brzuchu rekina sczeznął,
Bo to był Jonasz, cholerny Jonasz,
W upalny dzień.
La bu di bu da...
Żarcia nie było, ale przyszedł wiatr
I żagle wzdął w balony,
Bo to był Jonasz...
contributions:
Most popular songs Szanty
- 11 Kiedy szliśmy przez pacyfik
- 12 Mona
- 13 Baba ze stali
- 14 Pacyfik
- 15 Port Amsterdam
- 16 Tam nad Wisłą
- 17 Wellerman
- 18 Anioły
- 19 Ląd Irlandii
- 20 A few days