0
0

Dziewczę z Amsterdamu Szanty

1. NajCcwańsze dziewczę, jakie znam,
CCo gadam, dobrze zważ!
NajFcwańsze dziewczę, jaCkie znam,
PrzeGbywa w mieście CAmsterGdam.
Nie Cbędę się już włóczył z Ftobą, CskaGrbie Cmój!

Ref.: Nie bęFdę się Cwłóczył,
Los Ggorzki mnie naCuczył,Gże
Clepiej się nie włóczyć z Ftobą,
CSkaGrbie Cmój!

2. Różane liczko, jasny wzrok,
Co gadam, dobrze zważ!
Różane liczko, jasny wzrok,
Spod czepka lśni złocisty lok.
Nie będę się już włóczył z tobą, skarbie mój!

Ref.: Nie będę się włóczył...

3. Objąłem ją, zwyczajna rzecz,
Co gadam, dobrze zważ!
Objąłem ją, zwyczajna rzecz,
A ona krzyczy: "Łapska precz!"
Nie będę się już włóczył z tobą, skarbie mój!

Ref.: Nie będę się włóczył...

4. Więc ja ją na kolana w mig,
Co gadam, dobrze zważ!
Więc ja ją na kolana w mig,
A ona jeszcze bardziej w krzyk.
Nie będę się już włóczył z tobą, skarbie mój!

Ref.: Nie będę się włóczył...

5. Przyrzekła mi nie robić psot,
Co gadam, dobrze zważ!
Przyrzekła mi nie robić psot,
I forsę przepuściła w lot.
Nie będę się już włóczył z tobą, skarbie mój!

Ref.: Nie będę się włóczył... x2

Rate this interpretation
contributions:
SzantowySzymon
SzantowySzymon
anonim