Puszka Pandory Sylwek Szweda
Lyrics and guitar chords
Godzina
otwarta
przyśniła się
że mógłby c
Aż dreszcz
straszydła ch
i by wzi
(każda myśl to rzucona kość)*
Godzina jak puszka czarnej Pandory
wychodzą na zewnątrz strachy i zmory
przyśniła się i ma tak wielkie oczy
że mógłby cały ocean weń wskoczyć
( ref. )
Godzina co śniła się jak te czasy
i tylko pisk słychać z ciemnym basem
przyśniła się i ma tak wielkie oczy
że mógłby cały ocean weń wskoczyć
( ref. )
Godzina przyśniła się i odeszła
drzwi zatrzaśnięte...
Godzina przyśniła się i odeszła
drzwi zatrzaśnięte...
Godzina przyśniła się i odeszła
drzwi zatrzaśnięte...
sklejona podeszwa!
F#m11/9
cieni myśl północ wybiła [Em
*] otwarta
F#m11/9
lęków ciemna mogiła [Em
*] przyśniła się
Am
i ma tak wielkiD
e oczyże mógłby c
Am
ały ocean weD
ń wskoczyćAż dreszcz
C
przeszywa me ciało na D
wskrośstraszydła ch
C
cą bym wszystkiego miD
ał dośći by wzi
Em
ęła mnie złośćD
(każda myśl to rzucona kość)*
Godzina jak puszka czarnej Pandory
wychodzą na zewnątrz strachy i zmory
przyśniła się i ma tak wielkie oczy
że mógłby cały ocean weń wskoczyć
( ref. )
Godzina co śniła się jak te czasy
i tylko pisk słychać z ciemnym basem
przyśniła się i ma tak wielkie oczy
że mógłby cały ocean weń wskoczyć
( ref. )
Godzina przyśniła się i odeszła
drzwi zatrzaśnięte...
Godzina przyśniła się i odeszła
drzwi zatrzaśnięte...
Godzina przyśniła się i odeszła
drzwi zatrzaśnięte...
sklejona podeszwa!
Rate this interpretation
contributions: