Im szybciej spadaliśmy
Zrywaliśmy i przeciągaliśmy
Tym znów zataczaliśmy koło
Jak tylko sprawy przybrały lepszy obrót
Mówiłaś, ze to nie było wystarczająco dobre
Ale ciągle próbowaliśmy kolejny raz.

Może za bardzo się staraliśmy
Żeby wszystko było jak najlepiej,
tymczasem było coraz gorzej

Ponieważ tonę z miłości
Staram się utrzymać głowę na powierzchni
Chociaż cały czas idę na dno
Ponieważ tonę z miłości
Staram się utrzymać głowę na powierzchni
Chociaż cały czas idę na dno
Chociaż cały czas idę na dno.

Tak jak zawsze,
Gdy jestem z Tobą wariuje
Przez moje przegięcia nasz związek jest zacofany...
Jest jedna rzecz, na którą mogę narzekać
Doprowadzasz mnie do obłędu
I wtedy wydaje mi się, że czas to przerwać.

Może za bardzo się staraliśmy
Żeby wszystko było jak najlepiej,
tymczasem było coraz gorzej

Ponieważ tonę z miłości
Staram się utrzymać głowę na powierzchni
Chociaż cały czas idę na dno
Ponieważ tonę z miłości
Staram się utrzymać głowę na powierzchni
Chociaż cały czas idę na dno
Chociaż cały czas idę na dno.

Nie mogę usiedzieć w miejscu i zastanawiać się dlaczego
To trwało tak długo zanim umarło
I nienawidzę, kiedy udajesz, bo
Nie umiesz ukryć, że chciałabyś mnie objąć
Więc uwierz mi to nie jest łatwe
Bo ciągle
Wydaje mi się, że coś mówi mi:

Ponieważ tonę z miłości
Staram się utrzymać głowę na powierzchni
Chociaż cały czas idę na dno
Ponieważ tonę z miłości
Staram się utrzymać głowę na powierzchni
Chociaż cały czas idę na dno
Chociaż cały czas idę na dno.

Chociaż cały czas idę na dno
Chociaż cały czas idę na dno.
Chociaż cały czas idę na dno
Chociaż cały czas idę na dno.