Ballada z gór Stare Dobre Małżeństwo
-
84 favorites
-
3 favorites
Tu króluje zeszłoroczny czas
na posłaniu z liści buczynowych
stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
zachwytu swego nie wysłowisz
rosną skrzydła u ramion
czas się w wieczność przemienia
obłocznieją wszystkie ziemskie sprawy
gdy zbliżamy się do szczytu po kamieniach
rosną skrzydła u ramion
czas się w wieczność przemienia
góry i wolność dokoła
chyba dostąpimy tu wniebowstąpienia
a w schronisku święty Piotr z herbatą
i widoki nieziemskie na świat
przy ognisku rozłożymy się z gitarą
posłuchamy co nam w duszy gra
z pleców góry zrzucimy do stóp
i zmęczenie rozzujemy z nóg
to schronisko to prawdziwy raj
niechaj wiecznie odpoczynek trwa
rosną skrzydła u ramion
rosną przepastne błękity
życie pełne olśnień i zachwytów
tyś wędrówką najwytrwalszą ku szczytom
góry tu wszystko jest święte
tu wspinaczki nasze wniebowzięte
w górach los ma Światowida twarz
od ogniska bije jeszcze baśni blask
G
C
D
na posłaniu z liści buczynowych
B
F
C
stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
Am
Bm
Em
zachwytu swego nie wysłowisz
G
D
G
rosną skrzydła u ramion
Am
czas się w wieczność przemienia
C7
obłocznieją wszystkie ziemskie sprawy
Am
gdy zbliżamy się do szczytu po kamieniach
B7
rosną skrzydła u ramion
Am
czas się w wieczność przemienia
C7
góry i wolność dokoła
Am
chyba dostąpimy tu wniebowstąpienia
B7
a w schronisku święty Piotr z herbatą
G
C
D
i widoki nieziemskie na świat
B
F
C
przy ognisku rozłożymy się z gitarą
Am
Bm
Em
posłuchamy co nam w duszy gra
G
D
G
z pleców góry zrzucimy do stóp
G
C
D
i zmęczenie rozzujemy z nóg
B
F
C
to schronisko to prawdziwy raj
Am
Bm
Em
niechaj wiecznie odpoczynek trwa
G
D
G
rosną skrzydła u ramion
Am
rosną przepastne błękity
C7
życie pełne olśnień i zachwytów
Am
tyś wędrówką najwytrwalszą ku szczytom
B7
góry tu wszystko jest święte
tu wspinaczki nasze wniebowzięte
w górach los ma Światowida twarz
od ogniska bije jeszcze baśni blask
rosną skrzydła u ramion e