O, kocham Kraków Soyka
Lyrics
-
1 favorite
O, kocham Kraków- bo nie od kamieni
przykrości doznałem- lecz od żywych ludzi,
nie zachwieje się we mnie duch ani się zmieni,
ani się zapał we mnie nie ostudzi,
to bowiem z wiary jest, co mi rumieni
różanym licem myśl i co mnie budzi.
Im częściej na mnie kamieniem rzucicie,
sami złożycie stos- stanę na szczycie.
przykrości doznałem- lecz od żywych ludzi,
nie zachwieje się we mnie duch ani się zmieni,
ani się zapał we mnie nie ostudzi,
to bowiem z wiary jest, co mi rumieni
różanym licem myśl i co mnie budzi.
Im częściej na mnie kamieniem rzucicie,
sami złożycie stos- stanę na szczycie.
contributions: