Zburzenie baru Słodki Całus Od Buby
Lyrics and guitar chords
-
5 favorites
E
Mały i żółty jak chińska dA
żonkaA
Wkrótce zburzą bar Na E
Stawach A
E
Już cumuje nad nim jak A
krążownikA
Wielki biurowiec w urzędowych E
sprawach A
E
Wkrótce zburzą ludzi z baruA
Zburzą ich czapy zuchwałeE
Nieba runie stary gołębnikA
I będą poematy E
przesłuchaneE
Kiedy runie Na Stawach barA
Grube kufle jak cheruby uniosą Bar E
Wierszy A
E
Czarna życia toczyła się A
platformaTwardy duszy formował się
E
krawężnik A
B7
Póki jeszcze czas gitaryA
Niech gitara wasza płaczeC#m
Wyłazi spod czapy wolności kosmykA
I to bardzo niepokoi władzęB7
Do dachów przedmieścia wamA
Biją wszystkie jesienne gawronyC#m
Chociaż czasem rozbity kimbolA
I wrak gościa usuwają z drogiB7
Na razie w środku placowej uciechyA
Miasto wam jeszcze jak piwo postawięC#m
I wzniosę zdrowie czap waszychA
Uszanuję zaułki kuC#m
lawe A
Żałobne piwo dają w barze Na Stawach
W żeberkach już piszczą rekwije
Bar jak beczek piramida runie
Pod gruzami grzebiąc kariatydę
I rozumiem Madonnę placu
Z sercem przebitym kuchennym nożem
I rozumiem przyjaciele wasze
Na dnie kufla dusze stracone
Póki jeszcze czas gitary...
Do twarzy przedmieścia całej w bliznach
Dziś goście nie chcą się przyznać
Tam władza jeździ z rózgą gumową
Frajerów zbiera elektrowóz
Ja rozumiem wasz stracony świat
Do czap piętrowych przyjaźni nie taję
Ja rozumiem niebo cale w szwach
Powiązaną drutem gitarę
contributions: