Pod górkę Skaldowie
Lyrics and guitar chords
J
J
To c
ten
to c
co wt
to c
Jednak twierdzą doświadczeni podróżnicy
że, wbrew plotkom, siódme niebo wciąż otwarte
więc nie odchodź z podwarszawskiej tej ulicy
tylko postaw jeszcze raz na jedną kartę
Siwa Wisła niech zanuci znów do snu ci
a ja rano znów ci kupię z kremem rurki
i poczuję, że to przyjdzie, że to frunie, że to wróci
i potoczy się pod górkę a nie z górki
To coś, to coś, to coś, to tak niewiele
ten mały ogień, ten blask
to coś, to coś
co wtorek zmienia nam w niedzielę
to coś, co połączy nas
Em
eszcze jesteś prD
zy mnie kiedy oAm7
czy zBm7
amknEm
ę A7
Em7
A
Em
i dla ciebie bD
ym przepłynął MA
en i ND7
iemG
en G7+
C
Am
B
ale rB7
ęka moja chwEm
yta już za klAm
amkęB
i kapB7
elusz mam na głEm
owie, skąd, sam nAm
ie wiB
em B7
Em
B7
J
Em
eszcze widzę ciD
ebie całą w słAm7
onecznBm7
ikaEm
ch A7
Em7
A
Em
ale w oczach mD
am wilgotną jA
akąś chmD7
urkG
ę G7+
C
Am
G
i tak cG7+
zuję, że to pC
ęka, że uciD9
eka to i znG
ika G7+
C
D7
G
że to bG7+
iegnie raczej z gC
órki niż pod gAm6
órkB
ę B7
To c
E
oś, to cG#m
oś, to cE
oś, to tE7
ak niewiA
ele Am
ten
C#m
mały C#m7
ogień, F#9
ten blaD
sk Bsus4
B
to c
E
oś, to cG#m
oś co wt
E
orek zmiE7
enia nam w niedziA
elę Am
to c
E
oś, C#m
co łączA
y Aadd2
- ło naEm7
s A
Em7
A
Em7
A
Em7
A
Jednak twierdzą doświadczeni podróżnicy
że, wbrew plotkom, siódme niebo wciąż otwarte
więc nie odchodź z podwarszawskiej tej ulicy
tylko postaw jeszcze raz na jedną kartę
Siwa Wisła niech zanuci znów do snu ci
a ja rano znów ci kupię z kremem rurki
i poczuję, że to przyjdzie, że to frunie, że to wróci
i potoczy się pod górkę a nie z górki
To coś, to coś, to coś, to tak niewiele
ten mały ogień, ten blask
to coś, to coś
co wtorek zmienia nam w niedzielę
to coś, co połączy nas
contributions: