Nie kocham cię wcale Sekcja Muzyczna Kołłątajowskiej Kuźni Prawdziwych Mężczyzn
Lyrics and guitar chords
-
6 favorites
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
W tym roku wiosna przyszła jakby za wcześnie
W tym roku zima nie skończyła się jeszcze
W tym roku widziałem więcej niż mogłem
I w tym roku poezja zdziałała więcej niż zdziałać miała
W tym roku pączki na drzewach zakwitły już w tłusty czwartek
W tym roku słowa płynęły szybciej niż myśli mogły nadążyć
W tym roku wszystko nie było zbyt wiele warte
I w tym roku, w tym roku, w tym roku, w tym roku
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
To była tylko zabawa i przesadza w dodatku
Każdy ma swoją półkę na które ucieka ukradkiem
Nie będę tego żałował jak sam nie wiem czego
Najlepiej będzie jak nie zapamiętasz nic z tego
Bo gdy stałaś na chodniku i padał deszcz
Krople odbijały się od plastikowych łez
To nie przeminęło z wiatrem to przyniósł wiatr wiosenny zimą
Ja zachowałem się jak idiota, a ty nie byłaś tą dziewczyną bo
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
To było jakoś teraz, nie pamiętam tego jeszcze
Stałem spokojnie, choć nerwowo wciągałem powietrze
To był ten zapach, zapach słodkiej wiosny zimą
Ja zachowałem się jak idiota, a ty nie byłaś tą dziewczyną bo
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Noc była pikantna jak meksykańskie chili
Nie mogłem oprzeć się pokusie tej ulotnej chwili
I chociaż maleńka bawiłem się wspaniale
To nie zmienia faktu, że nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Am
F
Nie, nie kocham Cię wcale
C
G
Nie, nie kocham Cię wcale
Am
F
Nie, nie kocham Cię wcale
C
G
W tym roku wiosna przyszła jakby za wcześnie
Am
F
W tym roku zima nie skończyła się jeszcze
C
G
W tym roku widziałem więcej niż mogłem
Am
F
I w tym roku poezja zdziałała więcej niż zdziałać miała
C
G
W tym roku pączki na drzewach zakwitły już w tłusty czwartek
W tym roku słowa płynęły szybciej niż myśli mogły nadążyć
W tym roku wszystko nie było zbyt wiele warte
I w tym roku, w tym roku, w tym roku, w tym roku
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
To była tylko zabawa i przesadza w dodatku
Każdy ma swoją półkę na które ucieka ukradkiem
Nie będę tego żałował jak sam nie wiem czego
Najlepiej będzie jak nie zapamiętasz nic z tego
Bo gdy stałaś na chodniku i padał deszcz
Krople odbijały się od plastikowych łez
To nie przeminęło z wiatrem to przyniósł wiatr wiosenny zimą
Ja zachowałem się jak idiota, a ty nie byłaś tą dziewczyną bo
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
To było jakoś teraz, nie pamiętam tego jeszcze
Stałem spokojnie, choć nerwowo wciągałem powietrze
To był ten zapach, zapach słodkiej wiosny zimą
Ja zachowałem się jak idiota, a ty nie byłaś tą dziewczyną bo
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Noc była pikantna jak meksykańskie chili
Nie mogłem oprzeć się pokusie tej ulotnej chwili
I chociaż maleńka bawiłem się wspaniale
To nie zmienia faktu, że nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
Nie, nie kocham Cię wcale
contributions: