Ona nie jest mną Sarsa Markiewicz

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Ona nie jest mną
Znów tak mało ciebie mam
Wystarczy mi coraz mniej
Już nawet byle co mi daj
Niech tylko będzie lżej
A ona wie jak sprawić że
Z miłości do ciebie podniosę się

Naucz mnie jak mam żyć bez ciebie
Bez ciebie, dziś

Ona nie jest mną
I nie,
Nie pokochasz innych oczu
Innych rąk
Ona nie jest mną
I nie,
Nie zapomnę
Nic nie odstanie się
Ty nie wybrałeś mnie
Nie mnie, nie mnie

Nie mnie
nie wybrałeś mnie, nie mnie
I nie zapomnę
Nie odstanie się
Ona nie jest mną
A ona nie jest mną

I znów tak mało ciebie mam
Wystarczy mi coraz mniej
Przefarbuj jej oczy
Zmień styl
Chce ją zobaczyć
Tak jak ty

Bo Ona nie jest mną
I nie,
Nie pokochasz innych oczu
Innych rąk
Ona nie jest mną
I nie,
Nie zapomnę
Nic nie odstanie się
Ty nie wybrałeś mnie
Nie mnie

Nie mnie
Nie mnie
nie wybrałeś mnie
Nie mnie
I nie zapomnę
Nie odstanie się

Z nuty na nutę dziś uplotę długi szal
Z tych wszystkich chwil i miejsc
Które zabrałeś, zabrałeś nam

Ona nie jest mną
I nie,
Nie pokochasz innych oczu
Innych rąk
Ona nie jest mną
I nie,
Nie zapomnę
Nic nie odstanie się
Nie wybrałeś mnie
Nie mnie

Nie mnie
Nie mnie
Nie wybrałeś mnie
Nie mnie
Nie zapomnę
Nic nie odstanie się
Ty nie wybrałeś mnie
Nie mnie
Nie mnie




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim