Chwila wieczności Sandaless

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Kolejny raz
Wyskakuje
przez okno
Odbijam się
w kawałkach szkła
Tysięczne mnie
Zasysają powietrze
Me ciało
spowite we mgle
Te kilka chwil
Zdaje się być jak wieczność
Wieczności nie przeżył nikt
Z pozoru tak
Wręcz banalnym
stwierdzeniem

Oszukuję mój strach
To tylko sen
Tylko sen
To nie dzieje się naprawdę
To zdarzyło się
Już zdarzyło się
Ci ludzie giną codziennie we mnie
Ludzie...

Przez kilka chwil
Nieruchomo przy biurku
Oglądam to wszystko jak film
Tuż obok mnie
Wytężony wysiłek
Żelazo jak karmel się gnie
Biegnę do drzwi
Są tysiące przede mną
Każdy jest ważny jak nikt
Zdążę i tak
Przecież zdążę na pewno

Oszukuję mój strach
To tylko sen
Tylko sen
To nie dzieje się naprawdę
To zdarzyło się
Już zdarzyło się
Ci Ludzie...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim