Ballada o niespełnionej miłości w magazynie kółka rolni Salon Niezależnych
Lyrics
-
1 favorite
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, ma turkaweczko
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, zrobię ci dziecko
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, a róbże, róbże
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, na tej tekturze
Ta tektura się nie nadaje
Bo oblana i dziwnie pachnie
W kącie stoją w workach nasiona
A na workach płachta zielona
Płachta sukna prezydialnego
Nie nie, nie nie, nie ruszaj jego
A na biurku segregatory
I kałamarz, ważne papiery
Nie zadzieraj jeszcze koszuli
Tu się wypisuje faktury
Nie chcę, nie chcę, na tym azbeście
Po azbeście echo się niesie
Chodź tu, chodź tu, nawozy sztuczne
Nie, nie, one są pożyteczne
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, co z nami będzie
W koło twardo, same narzędzia
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, rolnicza dola
Niewygodna odzież ochronna
Chodź tu, chodź tu, stoi motocykl
O siodełko zaraz się oprzyj
Brudne siodło, sterczy sprężyna
Jeszcze proszę nie rozpoczynać
Muszę, muszę, bardzo się spieszę
Bo mam zaraz zakładową wycieczkę...
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, zrobię ci dziecko
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, a róbże, róbże
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, na tej tekturze
Ta tektura się nie nadaje
Bo oblana i dziwnie pachnie
W kącie stoją w workach nasiona
A na workach płachta zielona
Płachta sukna prezydialnego
Nie nie, nie nie, nie ruszaj jego
A na biurku segregatory
I kałamarz, ważne papiery
Nie zadzieraj jeszcze koszuli
Tu się wypisuje faktury
Nie chcę, nie chcę, na tym azbeście
Po azbeście echo się niesie
Chodź tu, chodź tu, nawozy sztuczne
Nie, nie, one są pożyteczne
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, co z nami będzie
W koło twardo, same narzędzia
Ćwir ćwir, ćwir ćwir, rolnicza dola
Niewygodna odzież ochronna
Chodź tu, chodź tu, stoi motocykl
O siodełko zaraz się oprzyj
Brudne siodło, sterczy sprężyna
Jeszcze proszę nie rozpoczynać
Muszę, muszę, bardzo się spieszę
Bo mam zaraz zakładową wycieczkę...
contributions: