Przez góry i doliny Ryzykanci
Lyrics and guitar chords
-
1 favorite
Em
Poszedłem raz przez góry i doAm
linyPoszedłem,
D
by zobaczyć lubę G
swą.Pod oknem
C
jej przesE
tałem trzy goAm
dzinyA w oknie
Em
tym zaB
błysło światło Em
złe.Widziałem, jak spoza firanek okna
Mój rywal tuli, pieści dziewcze me.
Widziałem, jak oczęta jemu wzniosła
Chwyciłem broń, by w trafić w serce ją.
Strzeliłem raz, gdy stali tam oboje
Strzeliłem dwa, by trafić w serce ją.
Oj, Boże mój, zabiłem naraz dwoje
To wina jej, czemu zdradzała mnie.
Szesnaście lat więzienia się nie boje
Szesnaście lat to frajer dla mnie jest.
Szesnaście lat to drugie życie moje
Szesnaście lat spoza więziennych krat.
Minęła wiosna, nadeszło cudne lato
Na polach już zakwitły białe bzy.
Oj, Boże mój, jak ciężko żyć za kratą
To wina jej, czemu zdradzała mnie.
contributions: