Sacrum i profanum Ryszard Sowiński
Lyrics
-
1 rating
W Puszczy Nadnoteckiej koło Czarnkowa
W drewnianym obejściu od lat sześćdziesięciu
Dziad z babą przed światem się chowa
Dzień zaczyna się od przeżegnania i szukania kaleson
Sacrum i profanum żyją sobie zgodnie przez wieki lata tygodnie
Przed południem dziad grabi liście a baba odmawia akty strzeliste
Sacrum i profanum żyją sobie zgodnie przez wieki lata tygodnie
Po południu baba gotuje ziemniaki a dziad liczy odlatujące ptaki
Sacrum i profanum żyją sobie zgodnie przez wieki lata tygodnie
A wieczorem październikowa mgła sznury schnących kaleson otula
A Księżyc chwyta wodze i na Wielkim Wozie na wschodnią stronę nieba spogląda
(Kamińsko 12 lipca 2001)
kapodaster na 3 progu
--------------------------------------2-------------------------------------2---------------
-2-----------------------2------------3---------------------2---------------2------------------
-1------------1----------1------------2------------1--------1---------------2--------------------
-2------------2----------2----------------------------------2---------------4------------------
--------------2------------------------------------2------------------------4----------------
----------------------------------------------------------------------------2--------------
W Puszczy Nadnoteckiej koło Czarnkowa W drewnianym obejściu od lat sześćdziesięciu
2------------------------------------------------------------------------------------------
4-------3----------------------------------------------------------------------------------
2-------1----------------------------------------------------------------------------------
4-------------------------------1----------------------------------------------------------
2-------2-----------------------2---------------------------------------------------------
2------------------------------------------------------------------------------------------
Dziad z babą przed światem się chowa
---------2-----------4------4-2------------------------------------------------------------
2--------3-----------5------5-3-2---------------------------------------------------------
1--------2-----------4------4-2-1--------------2----1--------------------------------------
2--------4-----------6----------2----------------------------------------------------------
---------2-----------4-------------------------2----2--------------------------------------
---------2-----------4---------------------------------------------------------------------
Dzień zaczyna się od przeżegnania i szukania kaleson
2-----------------------------2------------2------------------------------------------------
3----------3------2-----------2------------4-----3-----------------------------------------
2----------1------1-----------2------------2-----1------1-----------------------------------
------------------2-----------4------------4------------2-----------------------------------
-----------2------------------4------------2-----2------------------------------------------
------------------------------2------------2------------------------------------------------
Sacrum i profanum żyją sobie zgodnie przez wieki lata tygodnie
W drewnianym obejściu od lat sześćdziesięciu
Dziad z babą przed światem się chowa
Dzień zaczyna się od przeżegnania i szukania kaleson
Sacrum i profanum żyją sobie zgodnie przez wieki lata tygodnie
Przed południem dziad grabi liście a baba odmawia akty strzeliste
Sacrum i profanum żyją sobie zgodnie przez wieki lata tygodnie
Po południu baba gotuje ziemniaki a dziad liczy odlatujące ptaki
Sacrum i profanum żyją sobie zgodnie przez wieki lata tygodnie
A wieczorem październikowa mgła sznury schnących kaleson otula
A Księżyc chwyta wodze i na Wielkim Wozie na wschodnią stronę nieba spogląda
(Kamińsko 12 lipca 2001)
kapodaster na 3 progu
--------------------------------------2-------------------------------------2---------------
-2-----------------------2------------3---------------------2---------------2------------------
-1------------1----------1------------2------------1--------1---------------2--------------------
-2------------2----------2----------------------------------2---------------4------------------
--------------2------------------------------------2------------------------4----------------
----------------------------------------------------------------------------2--------------
W Puszczy Nadnoteckiej koło Czarnkowa W drewnianym obejściu od lat sześćdziesięciu
2------------------------------------------------------------------------------------------
4-------3----------------------------------------------------------------------------------
2-------1----------------------------------------------------------------------------------
4-------------------------------1----------------------------------------------------------
2-------2-----------------------2---------------------------------------------------------
2------------------------------------------------------------------------------------------
Dziad z babą przed światem się chowa
---------2-----------4------4-2------------------------------------------------------------
2--------3-----------5------5-3-2---------------------------------------------------------
1--------2-----------4------4-2-1--------------2----1--------------------------------------
2--------4-----------6----------2----------------------------------------------------------
---------2-----------4-------------------------2----2--------------------------------------
---------2-----------4---------------------------------------------------------------------
Dzień zaczyna się od przeżegnania i szukania kaleson
2-----------------------------2------------2------------------------------------------------
3----------3------2-----------2------------4-----3-----------------------------------------
2----------1------1-----------2------------2-----1------1-----------------------------------
------------------2-----------4------------4------------2-----------------------------------
-----------2------------------4------------2-----2------------------------------------------
------------------------------2------------2------------------------------------------------
Sacrum i profanum żyją sobie zgodnie przez wieki lata tygodnie
contributions:
Most popular songs Ryszard Sowiński
- 11 Wyśniłem Cię
- 12 Wyliczanka
- 13 Wracam
- 14 Witold Dziarski – śmieciarz z Wronek
- 15 Wielki Wóz
- 16 Wieczorne porządki
- 17 Wiatr
- 18 Wesoła piosenka
- 19 W restauracji Casablanca
- 20 W poszukiwaniu ciszy