Gwiazda od Betlejem Ryszard Rynkowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Hula zimny wiatr
Na polach i na drogach,
Obcy wokół świat
I zima taka sroga.
Tylko w górze hen
Gwiazda od Betlejem leci,
Głosząc wszem nowinę, że
Oto się nam rodzi Boże Dziecię!

Na sianeczku drży,
Bezbronny jak kruszyna,
Płakać nie ma sił,
A w okna śnieg zacina.
Zamiast mędrców trzech,
Których los gdzieś tam zatrzymał,
Przy Nim tu tylko czuwa wiatru śpiew.

(Zaśnij, uśnij, Synku, śpij!)
Wiosenne ruszą wody!
(Niech się Tobie niebo śni!)
Stopnieją serc nieczułe lody!
(Zaśnij, uśnij, Synku, śpij!)
Świat będzie znowu młody!
(Zaśnij, uśnij...)
Lecz teraz, Synku, śpij...

Jeszcze nie wie nikt
Na świecie chyba całym,
Że pod dachem tym
Marzenia się spotkały.
Jeszcze w każdym z nas
Serca śpią pod płaszczem białym,
Chociaż On zstąpił właśnie między nas!

[3x:]
(Zaśnij, uśnij, Synku, śpij!)
Wiosenne ruszą wody!
(Niech się Tobie niebo śni!)
Stopnieją serc nieczułe lody!
(Zaśnij, uśnij, Synku, śpij!)
Świat będzie znowu młody!
(Zaśnij, uśnij...)
Lecz teraz, Synku, śpij...

(Zaśnij, uśnij, Synku, śpij!)
(Niech się Tobie niebo śni!)
(Zaśnij, uśnij, Synku, śpij!)
(Zaśnij, uśnij...)




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim