Dom zwykłych pań(Joanna Zagdańska) Ryszard Rynkowski
Lyrics
-
1 rating
Dom zwykłych pań
w nocy dziś zamknięto,
znów będę jadł
czekoladki z miętą sam,
choć prawdę mówiąc
dość już miałem zwykłych dam.
A ja, gdybym ja
zwykłą była damą
czy słowa twe
brzmiałyby tak samo
czy byś nadal kpił
ze zwykłego szczęścia
zwykłych panien
kolorowy był niesłychanie.
Taki traf, taki fart
tu bezbarwny nawet maj
taki kraj, taki raj
dano nam.
Lecz dlaczego zaraz kpić
i z życia drwić ukradkiem
skoro życie to
wcale nie drwi z nas,
wcale nie drwi z nas.
Mój anioł stróż
wrzucił mi na balkon
kosz pełen róż i owoców mango,
lecz na mym balkonie
taki dar to zwykła rzecz..
Bo wśród zwykłych spraw
taki dar to wielkie święto
Ja tylko mam
swoje czekoladki z miętą,
już nie będę kpił
ze zwykłego szczęścia, zwykłych panien
chyba pora już zmienić zdanie.
Taki traf, taki fart
tu bezbarwny nawet maj
taki kraj, taki raj
dano nam.
Lecz dlaczego zaraz kpić
i z życia drwić ukradkiem
skoro życie to
wcale nie drwi z nas,
wcale nie drwi z nas.
Póki w nas jeszcze się tli
ta moc, zwykła moc
trzeba zmieniać w kolorowe sny
w szarym kraju, szare dni.
Taki traf, taki fart
tu bezbarwny nawet maj
taki kraj, taki raj
dano nam.
Lecz dlaczego zaraz kpić
i z życia drwić ukradkiem
chociaż życie to
czasem zadrwi z nas
czasem zadrwi z nas.
w nocy dziś zamknięto,
znów będę jadł
czekoladki z miętą sam,
choć prawdę mówiąc
dość już miałem zwykłych dam.
A ja, gdybym ja
zwykłą była damą
czy słowa twe
brzmiałyby tak samo
czy byś nadal kpił
ze zwykłego szczęścia
zwykłych panien
kolorowy był niesłychanie.
Taki traf, taki fart
tu bezbarwny nawet maj
taki kraj, taki raj
dano nam.
Lecz dlaczego zaraz kpić
i z życia drwić ukradkiem
skoro życie to
wcale nie drwi z nas,
wcale nie drwi z nas.
Mój anioł stróż
wrzucił mi na balkon
kosz pełen róż i owoców mango,
lecz na mym balkonie
taki dar to zwykła rzecz..
Bo wśród zwykłych spraw
taki dar to wielkie święto
Ja tylko mam
swoje czekoladki z miętą,
już nie będę kpił
ze zwykłego szczęścia, zwykłych panien
chyba pora już zmienić zdanie.
Taki traf, taki fart
tu bezbarwny nawet maj
taki kraj, taki raj
dano nam.
Lecz dlaczego zaraz kpić
i z życia drwić ukradkiem
skoro życie to
wcale nie drwi z nas,
wcale nie drwi z nas.
Póki w nas jeszcze się tli
ta moc, zwykła moc
trzeba zmieniać w kolorowe sny
w szarym kraju, szare dni.
Taki traf, taki fart
tu bezbarwny nawet maj
taki kraj, taki raj
dano nam.
Lecz dlaczego zaraz kpić
i z życia drwić ukradkiem
chociaż życie to
czasem zadrwi z nas
czasem zadrwi z nas.
contributions: