Dwa teatry Roman Roczeń

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    4 favorites
Życie to jest teatr, mówisz do mnie, opowiadasz,
Maski coraz inne, coraz mylne się zakłada.
Życie to zabawa, życie to jest taka gra
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach to jest gra.
Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam
Życie to nie tylko kolorowa maskarada.
Życie tym piękniejsze, im ważniejsze jeszcze jest.
Blednie przy nim wszystko, blednie przy nim sama śmierć.

Ty i ja teatry to są dwa, to są dwa.
Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy,
Ty najwyżej w górę wznosisz brwi,
Lecz nie zaraźliwy jest twój śmiech, bo ty grasz.
Ja cały zbudowany jestem z ran,
Duszę na ramieniu ciągle mam,
Lecz gdy śmieję się to ze mną też cały świat.

Dzisiaj bankiet u artystów ty się tam wybierasz
Gości będzie dużo, nieodstępna tyraliera.
Tańce, alkohole, pewnie flirty będą też,
Potem drzwi otwarte zamkną się, no i cześć.
Wpadnę tam na chwilę zanim spuchnie atmosfera
Wódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieram
Wyjdę na ulicę, pod fontanną zmoczę łeb.
Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz.

Ty i ja ....




Rate this interpretation
Rating of readers: Good 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim