Zjadacz pomocy naukowych Roman Kołakowski
Lyrics
Zjadłem w tej szkole prawie wszystko –
Zwierzątek parę w formalinie,
Równię pochyłą, szkielet, cyrkiel,
Bardzo mnie belfrzy nienawidzą.
Od czasu, kiedym pożarł mapy,
Historyk plącze się w zeznaniach,
A fizyk bez amperomierza
Mierzy prąd stały kukurydzą...
Jam postrach każdej szkoły,
Jam szkodnik całkiem nowy,
Jam potwór wszystkożerny,
Zjadacz pomocy naukowych!
I tylko jednej lekcji w klasie
Apetyt mój nie szkodzi wcale,
Chociaż strawiłem śliczne plansze
I śmieszne z gipsu części obie,
Bo temat „Skąd się biorą dzieci”
Specjalnej troski nie wymaga –
Wszystkie pomoce naukowe
Noszą uczniowie wciąż przy sobie,
Noszą uczniowie wciąż przy sobie,
Noszą uczniowie wciąż!
Jam postrach każdej szkoły,
Jam szkodnik całkiem nowy,
Jam potwór wszystkożerny,
Zjadacz pomocy naukowych!
Zwierzątek parę w formalinie,
Równię pochyłą, szkielet, cyrkiel,
Bardzo mnie belfrzy nienawidzą.
Od czasu, kiedym pożarł mapy,
Historyk plącze się w zeznaniach,
A fizyk bez amperomierza
Mierzy prąd stały kukurydzą...
Jam postrach każdej szkoły,
Jam szkodnik całkiem nowy,
Jam potwór wszystkożerny,
Zjadacz pomocy naukowych!
I tylko jednej lekcji w klasie
Apetyt mój nie szkodzi wcale,
Chociaż strawiłem śliczne plansze
I śmieszne z gipsu części obie,
Bo temat „Skąd się biorą dzieci”
Specjalnej troski nie wymaga –
Wszystkie pomoce naukowe
Noszą uczniowie wciąż przy sobie,
Noszą uczniowie wciąż przy sobie,
Noszą uczniowie wciąż!
Jam postrach każdej szkoły,
Jam szkodnik całkiem nowy,
Jam potwór wszystkożerny,
Zjadacz pomocy naukowych!
contributions: