Zobacz jak jest Rogal
Lyrics
Zobacz jak jest, ból, nienawiść, rozpacz,
podejdź bliżej , sprobuj temu sprostac,
Nieraz padasz na kolana i nie możesz powstać,
gdzie ta ziemia obiecana którą miałeś dostać?
Niewiem, jak mam walczyć z samym sobą? Wybacz,
życie wiele uczy, lecz nie uczy jak wygrywać,
jak mamy uzyskać to do czego tak dążymy,
życie nie może być cieniem trzeba wyjść zza kurtyny,
trzeba wśród rutyny, która codzień nas otacza
gdzies odnaleźć przyjaciela i nauczyc sie wybaczac,
zobacz jak jest, szkoła, dom, rap, praca,
gdzie w tym wszystkim czas na zwykłe życie?
No włacha.Trzeba ciągle walczyć póki mamy siłę,
Bym na koniec życia, miał świadomość że żyłem,
że nie byłem podobny do tej calej reszty.
Mam pragnienie być wolnym, właśnie po to te teksty.
Ludzie pragną mieć forsę, zabijają się o nią,
Aby mieć gruby portfel, szybki cios wielką dłonią,
Inni gonią za sławą, i chcą miec miliony fanow
ja za ten milion idiotów wolę swych mądrych paru.
Ludzie pragną kochać, bo miłość daje nadzieje,
Lecz gdy kochasz na pokaz to już jest tylko złudzenie.
Nie wiem co się dzieje, sam spójrz na życia boisko,
Na jednej ręce policzysz tych którzy grają tu czysto.
Zobacz jak jest, ponoć kreujesz swą przyszłość,
Miałem wchuj planów i marzen i tylko jedno nie prysło.
To szybko przyszło, moja zajawka do rapu,
Semper Fidelis na łapie - dowód wierności dzieciaku.
Wśród tych wszystkich łaków muszę wybić się dalej,
Stara szkoła RAPu, nie ma mowy o przegranej,
Zobacz jak jest, połowa wbija na pokaz,
Mi leci drugi sezon, a jednak nadal to kocham.
podejdź bliżej , sprobuj temu sprostac,
Nieraz padasz na kolana i nie możesz powstać,
gdzie ta ziemia obiecana którą miałeś dostać?
Niewiem, jak mam walczyć z samym sobą? Wybacz,
życie wiele uczy, lecz nie uczy jak wygrywać,
jak mamy uzyskać to do czego tak dążymy,
życie nie może być cieniem trzeba wyjść zza kurtyny,
trzeba wśród rutyny, która codzień nas otacza
gdzies odnaleźć przyjaciela i nauczyc sie wybaczac,
zobacz jak jest, szkoła, dom, rap, praca,
gdzie w tym wszystkim czas na zwykłe życie?
No włacha.Trzeba ciągle walczyć póki mamy siłę,
Bym na koniec życia, miał świadomość że żyłem,
że nie byłem podobny do tej calej reszty.
Mam pragnienie być wolnym, właśnie po to te teksty.
Ludzie pragną mieć forsę, zabijają się o nią,
Aby mieć gruby portfel, szybki cios wielką dłonią,
Inni gonią za sławą, i chcą miec miliony fanow
ja za ten milion idiotów wolę swych mądrych paru.
Ludzie pragną kochać, bo miłość daje nadzieje,
Lecz gdy kochasz na pokaz to już jest tylko złudzenie.
Nie wiem co się dzieje, sam spójrz na życia boisko,
Na jednej ręce policzysz tych którzy grają tu czysto.
Zobacz jak jest, ponoć kreujesz swą przyszłość,
Miałem wchuj planów i marzen i tylko jedno nie prysło.
To szybko przyszło, moja zajawka do rapu,
Semper Fidelis na łapie - dowód wierności dzieciaku.
Wśród tych wszystkich łaków muszę wybić się dalej,
Stara szkoła RAPu, nie ma mowy o przegranej,
Zobacz jak jest, połowa wbija na pokaz,
Mi leci drugi sezon, a jednak nadal to kocham.