chłód Robert Kasprzycki
Lyrics and guitar chords
Dm
G
1. Wystarczy tylko zamknąć drzwi,
C
Am
Wyrzucić zbędny klucz,
Dm
G
Puścić muzykę głośniej i
C
Am
Zapomnieć o tym głupim świecie,
Dm
G
A
potem, gdy już tylko Ty
C
Am
I kiedy tylko ja,
Dm
G
Będziemy mogli razem być
C
G
C
G
Aż do białego dnia.
C
G
C
F
Ref. Raz, dwa, trzy, pięć,
C
G
C
G
Mocniej obejmij mnie.
C
G
C
F
Trzy, pięć, sześć, dwa,
C
G
C
G
Kochaj mnie jeszcze raz.
2. Za oknem już szarzeje świt.
Porannej kawy smak.
W radio podali właśnie dziś:
"Ktoś obrabował bank",
Lecz moim bankiem jesteś Ty,
A Twoim jestem ja.
Prędzej skradnijmy z siebie więc
Ile się tylko da.
Ref. Raz, dwa, trzy, pięć...
3. Szczęście niestety kończy się
I mija weekend nasz.
Trzeba spokojnie zacząć dzień,
Przeczekać aż się znowu zdarzy.
Taki jak ten sobotni dzień
Inny niż wszystkie dni,
Kiedy spotkamy znowu się
I znów zamkniemy drzwi.
Ref. Raz, dwa, trzy, pięć...
contributions: