Metro Robert Janowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Gdy zmęczy cię obcego miasta ulic szum
Gdzie nie dla Ciebie są towary na wystawach.
Nie możesz przebić się przez obojętny tłum
Do metra zejdź
Tam całkiem inne rządzą prawa

To dla banitów świetny azyl, uwierz mi
Tu każdy między punktem wyjścia jest a celem
Więc razem z nimi zawieszony tutaj tkwisz
W podziemiach miasta
Tam gdzie krzyżują się tunele.

Nas zawsze szukaj na przecięciach ważnych tras
Choć czasem myślisz, że nas nie ma, my jesteśmy
I coraz więcej, coraz więcej będzie nas
Rycerzy błędnych
Poszukiwaczy chwili szczęścia

Twój kraj Cię zwiódł i chodź miałeś go już dość
Jak ciężki bagaż dalej go za sobą wleczesz
Więc śpiewaj o nim może wrzuci jakiś grosz
Przechodzień obcy

To Metro, Subway czy U-bahn
Byle pod ziemią underground
Gdzie monotonny pociągów szmer
Na Fulton, Canal, Union Square
To Metro, Subway czy U-bahn
Byle pod ziemią underground
To jak narkotyk na każdy ból
White Chapel, Oldgate, Liverpool
A w górze tylko nazwy tych miejsc
Calumbus Circle, Essex, Park Place




Rate this interpretation
Rating of readers: Average 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim