Księga zdarzeń Robert Gawliński

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Sen, mały port
Obcy człowiek gdzieś mnie prowadzi
Tam przeznaczenie swe
Mam odnaleźć w Księdze Zdarzeń

Mędrzec milczy, nie mówi nic
Na kartach ksiąg nie ma drogowskazów
Znów zapadam się
W świadomości zmienne stany

Zły czas na sny
W kalendarzu moich marzeń
Zły cieszy się gdy
W zapomnieniu szukam wrażeń

Czy to sen czy wyobraźnia ma
W korytarzu słyszę kroki
Czy to sen czy wspomnienie jak mgła
W pustym pokoju, w ciszy wokół



Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim