Za barykadą Rewizja

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Za barykadą siedząc myśli nie ma o wolności
W głowach skupienie mieszka, wzniosłych ideałów brak
Czas tutaj zwalnia nikt nie myśli o przyszłości
Chęci przeżycia dominują, w koło śmierci strach

ref.
Na naszej wojnie kurwa nie uraczysz bohatera
W podzięce za oddanie w plecy możesz dostać nóż
Tutaj nie będzie telewizji, fleszy i premiera
Do walki nas zagrzewa z ciszy nienawistny szept

W brudnym meczecie, synagodze czy kościele
Nikt już nie wierzy w miłosierdzie ani w raj
A w oczach nienawiść w głowach szum i ślepa furia
Każą nam śpiewać hymn i biec w huku dział
Idziemy na przód, na rękach krew
Gwałcić, rabować i strzelać w łeb



Rate this interpretation
anonim