Deewolucja Rewizja

Lyrics

  • Song lyrics Pan Wywrotek
Choroba się zaczyna od szkolnej ławki,
Objawem są nisko pochylone karki,
Rosną kompleksy, a ambicja gnije!


Alkohol w dyskotece, ogólne rozpasanie,
Ostatnia wizja życia ulega ciągłej zmianie,
Gdy krzyczysz w środku nocy wzywając pomocników


Deewolucja, postępująca,
Łatwo zauważalna wśród ludzi znanych
Wszyscy dają dupy i się wypinają,
Nikt już nie chodzi wyprostowany

Tak cicho do ziemi i w górę poślady
Tak się walą w dupę bogate darmozjady
Trzeba coś poświęcić, aby wygrać w życiu
Nikt ci nie pomoże utrzymać się na szczycie

Nagle co się dzieje, gdy chcesz się wyprostować
Kręgosłup usztywniony zaczyna wegetować
I szybko odkrywasz mózgu porażenie

Deewolucja w głowie i w czynie
Deewolucja, postępująca,
Łatwo zauważalna wśród ludzi znanych
Wszyscy dają dupy i się wypinają,
Nikt już nie chodzi wyprostowany



Rate this interpretation
anonim