Plan minimum Rewelersi
Lyrics
W biegu, roztargnieniu,
świńskim truchcie dnia
mija w oka mgnieniu,
gdzieś na oślep gna.
ref.
Jednak czasem,
choćby trochę,
zmień widzenia kąt.
Blaski i półcienie,
czasem mrok na wskroś,
złudy czując tchnienie
chce uchwycić coś.
ref.
Kakofonii dźwięki,
ton fałszywy nut,
śpiew syren tłem męki
czekania na cud.
Jednak czasem,
choćby trochę,
zmień widzenia kąt
prawdy światła snopem
obnażając błąd.
2x
świńskim truchcie dnia
mija w oka mgnieniu,
gdzieś na oślep gna.
ref.
Jednak czasem,
choćby trochę,
zmień widzenia kąt.
Blaski i półcienie,
czasem mrok na wskroś,
złudy czując tchnienie
chce uchwycić coś.
ref.
Kakofonii dźwięki,
ton fałszywy nut,
śpiew syren tłem męki
czekania na cud.
Jednak czasem,
choćby trochę,
zmień widzenia kąt
prawdy światła snopem
obnażając błąd.
2x