Samolot rozbił się przed startem Renata Przemyk

Lyrics

  • Song lyrics torika
    1 rating
Samolot rozbił się przed startem
Na usta grubo kładę krem
Szampan za drogi w butli tlen
A słowo miłość gówno warte

Kupiłam wolność za szopeny
Wyrwałam zęba był nie mój
Właściciel dzwonił pięścią w stół
Myślał że szkło w karafkę zmieni

Do przyjaciółki krzczę rano
Przestań być biała wzdłuż i wszerz
Na brzuchu obraz wieszam jej
U moich starych jest tak samo

Sąsiedzi mają dzisiaj chrzciny
Na klatce bigos drażni nos
Powiedz mi lustro pytam w głos
Czy byłam dzieckiem zeszłej zimy

Ktoś przed kościołem przypiął plakat
Że pod Wrocławiem stał się cud
Dwie głowy miało zamiast nóg
Dobrze że w piątek koniec świata

Stare wiedźmy się popiły
W dziewczęcych twarzach radość lśni
Ja też się śmieję brzuch mi drży
Zabierz mnie w górę moja głowo

Samolot rozbił się przed startem
Wyrwałam zęba był nie mój
Szampan za drogi tani ból
A słowo miłość


Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
torika
torika
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    K.
    błędy w tekście! np. powinno być szampan za drogi, "KUP MI" tlen, oraz: powiedz mi lustro pytam "WPROST". Szósta zwrotka zaczyna się: "TE" stare wiedźmy..., i tylko pierwszy wers się tu zgadza, reszta pochodzi z następnejn zwrotki, czyli zupełna mieszanka...

    · Report · 18 years ago