Cud nad Wisłą Remigiusz Raciborski
Lyrics and guitar chords
Cisza spokój leżymy konie pasą się gdzieś
i karabin pod głową mięciutki
znów czas siodłać Przemyka do nas taka też wieść
postój tu był stanowczo za krótki
lecz ojczyzna w potrzebie
Trzeba zbierać się więc
wspomóc Polskę i za cena krwi
gdy pomyślę o ruskich to zaciska się pięść ea
więc do walki się rwę pókim żyw
szyki już formujemy stępem Marsz słychać krzyk
już Nie pomnę kto nami dowodził
lecz odwraca się do nas uśmiech z twarzy mu znikł
każdy Zamilkł jakby o rozkaz prosił
gdzieś na polach Ossowa
istne może jest ciał
giną tam walce nasi rodacy
związać walkę musimy choćby każdy się bał ae
śmierć poniosło czerwoni łajdacy
znów uśmiechnął się cierpko i odwrócił się w przód
i przed siebie już w ciszy ruszamy
tam na polach osoba musi zdarzyć się cud
jak Da bóg to te bitwę przetrwamy
słychać w Dali wrze walka
i czerwonych czuć smród
marsz marsz marsz w kłęby dymu i ciał
patrzę w nasze Okopy, gęsto ściele się trup ae
z szablą w dłoni czuć bitwy tej szał
już do padam pierwszego prosto w gwiazdę ślę cios
drugi znikł mi gdzieś pod kopytami
krzyczę w stronę kolegów, ginie w walce mój głos
kumple dźgają czerwonych lancami
nikt już szykuj nie trzyma
Każdy kłuje lub tnie
Potoś wyciąga kolta i mierzy
pędząc cwałem galopem w tłum czerwonych sie rwie ea
strzela w ruska a potem się szczerzy
w lewo, w prawo, do koła oddział jak wicher dmie
miażdżąc wszystkich czerwonych po drodze
gdy wspominam to wszystko serce w piersi się rwie
i czuć w rękach i szable i wodze
choć się bitwa skończyła
Niech wróg strzeże się nas
My gotowi do walki czekamy
Nie oddamy za Polskę swego życia Tu nie ea
my za Polskę tą wojnę wygramy
Am
G
i karabin pod głową mięciutki
C
E
znów czas siodłać Przemyka do nas taka też wieść
Am
G
postój tu był stanowczo za krótki
Em
C
G
lecz ojczyzna w potrzebie
Em
Trzeba zbierać się więc
Am
wspomóc Polskę i za cena krwi
F#
B7
gdy pomyślę o ruskich to zaciska się pięść ea
więc do walki się rwę pókim żyw
C
B7
szyki już formujemy stępem Marsz słychać krzyk
Am
G
już Nie pomnę kto nami dowodził
C
E
lecz odwraca się do nas uśmiech z twarzy mu znikł
Am
G
każdy Zamilkł jakby o rozkaz prosił
Em
C
G
gdzieś na polach Ossowa
Em
istne może jest ciał
Am
giną tam walce nasi rodacy
F#
B7
związać walkę musimy choćby każdy się bał ae
śmierć poniosło czerwoni łajdacy
C
B7
znów uśmiechnął się cierpko i odwrócił się w przód
Am
G
i przed siebie już w ciszy ruszamy
C
E
tam na polach osoba musi zdarzyć się cud
Am
G
jak Da bóg to te bitwę przetrwamy
Em
C
G
słychać w Dali wrze walka
Em
i czerwonych czuć smród
Am
marsz marsz marsz w kłęby dymu i ciał
F#
B7
patrzę w nasze Okopy, gęsto ściele się trup ae
z szablą w dłoni czuć bitwy tej szał
C
B7
już do padam pierwszego prosto w gwiazdę ślę cios
Am
G
drugi znikł mi gdzieś pod kopytami
C
E
krzyczę w stronę kolegów, ginie w walce mój głos
Am
G
kumple dźgają czerwonych lancami
Em
C
G
nikt już szykuj nie trzyma
Em
Każdy kłuje lub tnie
Am
Potoś wyciąga kolta i mierzy
F#
B7
pędząc cwałem galopem w tłum czerwonych sie rwie ea
strzela w ruska a potem się szczerzy
C
B7
w lewo, w prawo, do koła oddział jak wicher dmie
Am
G
miażdżąc wszystkich czerwonych po drodze
C
E
gdy wspominam to wszystko serce w piersi się rwie
Am
G
i czuć w rękach i szable i wodze
Em
C
G
choć się bitwa skończyła
Em
Niech wróg strzeże się nas
Am
My gotowi do walki czekamy
F#
B7
Nie oddamy za Polskę swego życia Tu nie ea
my za Polskę tą wojnę wygramy
C
B7
contributions: