Tak malował pan Chagall Raz Dwa Trzy
Lyrics and guitar chords
-
35 favorites
Tych miasteczek nie ma już
Okrył niepamięci kurz
Te uliczki, lisie czapy, kupców rój
Płotek z kozą żywicielką
Krawca Szmula z brodą wielką
Co jak nikt umiał szyć ślubny strój
Zakochane oczy lśnią
Otula się liliową mgłą
Zapomniany świat i płynie, płynie w dal
Z kogucim i baranim łbem
Na białej chmurze ginie, hen
Tak, jak malował pan Chagall
Już zmierzony ślubny strój
Rudy krawcze atłas krój
I odmierzaj łokciem śnieżnobiały tiul
Gdy odmierzysz ślubną suknię
W mig o srebro, srebro stuknie
A ty żyć będziesz, ech, jak ten król
Zakochane oczy lśnią...
Tych miasteczek nie ma, nie
Ale krawcze oczy twe
Miał kolega, gdy pociągu zabrzmiał gwizd
Pozostały na peronie
Nasze zaciśnięte dłonie
I ten szept: bywaj zdrów, napisz list
Zapłakane oczy lśnią
Otula się marcową mgłą
Smutny pociąg i odpływa w dal, hen, w dal
O ciepłym, dobrym domu sen
W tunelu czarnym ginie, hen
Nie tak malował pan Chagall
Łzy obeschły dawno już
Ale niepamięci kurz
Warto, żeby jakiś wiatr nareszcie zwiał
Warto pięścią w stół uderzyć
Czarną prawdę tak odmierzyć
Jak ten Szmul, co na frak miarę brał
Potem niechaj skrzypki tną
Zakochane oczy lśnią
I cymbałów dźwięk niech płynie, płynie w dal
Z tułaczem krawcem za pan brat
Niech zawiruje w tańcu świat
Tak jak malował pan Chagall
Potem niechaj skrzypki tną
Zakochane oczy lśnią
Tak jak malował pan Chagall
Dm
Okrył niepamięci kurz
A7
Te uliczki, lisie czapy, kupców rój
Dm
C
F
Płotek z kozą żywicielką
Gm
Krawca Szmula z brodą wielką
Dm
Co jak nikt umiał szyć ślubny strój
F
A7
Dm
Zakochane oczy lśnią
Gm
Otula się liliową mgłą
Dm
Zapomniany świat i płynie, płynie w dal
F
C
F
Z kogucim i baranim łbem
Gm
Na białej chmurze ginie, hen
Dm
Tak, jak malował pan Chagall
B
A
Dm
Już zmierzony ślubny strój
Dm
Rudy krawcze atłas krój
A7
I odmierzaj łokciem śnieżnobiały tiul
Dm
C
F
Gdy odmierzysz ślubną suknię
Gm
W mig o srebro, srebro stuknie
Dm
A ty żyć będziesz, ech, jak ten król
F
A7
Dm
Zakochane oczy lśnią...
Gm
Tych miasteczek nie ma, nie
Dm
Ale krawcze oczy twe
A7
Miał kolega, gdy pociągu zabrzmiał gwizd
Dm
C
F
Pozostały na peronie
Gm
Nasze zaciśnięte dłonie
Dm
I ten szept: bywaj zdrów, napisz list
F
A7
Dm
Zapłakane oczy lśnią
Gm
Otula się marcową mgłą
Dm
Smutny pociąg i odpływa w dal, hen, w dal
F
C
F
O ciepłym, dobrym domu sen
Gm
W tunelu czarnym ginie, hen
Dm
Nie tak malował pan Chagall
B
A
Dm
Łzy obeschły dawno już
Dm
Ale niepamięci kurz
A7
Warto, żeby jakiś wiatr nareszcie zwiał
Dm
C
F
Warto pięścią w stół uderzyć
Gm
Czarną prawdę tak odmierzyć
Dm
Jak ten Szmul, co na frak miarę brał
F
A7
Dm
Potem niechaj skrzypki tną
Gm
Zakochane oczy lśnią
Dm
I cymbałów dźwięk niech płynie, płynie w dal
F
C
F
Z tułaczem krawcem za pan brat
Gm
Niech zawiruje w tańcu świat
Dm
Tak jak malował pan Chagall
B
A
Dm
Potem niechaj skrzypki tną
Gm
Zakochane oczy lśnią
Dm
Tak jak malował pan Chagall
B
A
Dm
Written-By – S. Saguy*
Trochę brzmi tak samo co?