Opuścił ojciec mój rodzinne strony swe,                  Em D G Am
Popłynął, hen, na morze i spoczął gdzieś na dnie.        Em D Am D Em
A teraz jego syn, co śpiewa wam tę pieśń,                Em D G Am
Przeklina swój żywot psi wśród fal wysokich gdzieś.      Em D Am D Em
Rybakiem jestem już tyle długich lat,                    Em D G/a
A północnego morza wiatr i żywioł to mój brat.           Em D Am D Em

Ref: /x2
Zielonych szkockich wzgórz wspomnieniem żyję wciąż.      Em D G Am
Wysokie, strome stoki tam traw porasta gąszcz.           Em D Am D Em
Choć pływam na tym kutrze, ech, już czterdzieści lat,    Em D G Am
Wciąż kocham Ciebie Szkocjo ma, choć czasu minął szmat.  Em D Am D Em

Do dzisiaj żyję sam, rum jest tu druhem mym,
Smak lądu przypomina mi tylko z fajki dym.
Gdy ryb w ładowniach w bród, zawijam do Dundee.
W tawernie z piękną dziewką tą swe morskie spełniam sny.
I całą forsę swą przepijam, aby znów
O świcie na mej łodzi gdzieś w morzu zacząć łów.

A kiedy wytrzeźwieję i słońca jasny blask
Oświetli błękit wody, znów marzeń przyjdzie czas.
Jak we śnie widzę te rodzinne strony me
I rękę swą podnoszę, by otrzeć słoną łzę.